Jarosław Kaczyński wyznał w TVP2, że: 'Julia Przyłębska to jego towarzyskie odkrycie. I bardzo lubi u niej bywać'.
Oto do czego są w stanie posunąć posłowie PiS, by osłonić prezesa.
'Popisał' się między innymi przewodniczący komisji śledczej do spraw wyłudzeń VAT Marcin Horała... Materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
Wcale nie są idiotami.
Są bezczelnymi chamami, którzy śmieją nam się w twarz.
Myślę, że jednak żaden z nich tuzą nie jest. Najwyżej średniacy.
Nie muszą szukać-przychodzą sami, swój do swego:)
Z pisu.
Tacy sami jak oni ich wybieraja.
Jeden z Gdańska, drugi z Malborka, trzeci z Lublina. A tak w ogóle to oni biorą się z nas. Niestety. Bezwstyd, cynizm, koniunkturalizm, lizusostwo , jak widać są cechami powszechnie wystepującymi w naszym społeczeństwie i nikomu to specjalnie nie przeszkadza.
To organizacja przestępcza o charakterze mafijnym, która na skutek manipulacji i obietnic, przejmuje państwo i państwowe instytucje w celu osiągnięcia korzyści materialnych, nie odpowiadając za swoje kłamstwa, złodziejstwa i oszustwa.
I jeszcze dodam, że jej buta, chamstwo i poczucie bezkarności jest ogromne.
Aktualnie mamy modelowy przykład.
Nonsens. partia polityczna to organizacja, która chce sprawować władzę lub wywierać na nią wpływ.
I tyle. Reszta to godna pogardy praktyka jak z Kukiz15, czy PiS.
"Nie niszczcie komitetów, zakładajcie swoje!"
Nonsens.
To co piszesz w Polsce się nie sprawdza. Zresztą w innych krajach też nie bardzo.
Podtrzymuję to, co napisałem w poprzednim komentarzu. Partia to zalegalizowana organizacja przestępcza.
To kto w demokracji ma wg Ciebie sprawować władzę? Inaczej nie ma państwa. Partia jako organizacja społeczna nie zawsze jest łajdacką, złodziejską i kłamliwą szajką zawłaszczającą państwo.
Demokracja do dyktatura idiotów. Zawsze będzie więcej głupich niż mądrych i to głupcy wybierają swoich przedstawicieli. Aktualnie jest aż nadto takowych.
Niestety, ale nie ma ustroju idealnego. Wszystko też zależy od narodu i jego mentalności.
Polacy mają mentalność tak jak Ruski. Wiadomo że każda władza kradnie, ale dobra władza podzieli się ukradzionym (np. 500+), więc jest ogólne przyzwolenie na złodziejstwo.
Czyżby poczuł się aż tak pewny siebie? Czyżby uznał, że teraz już wszystko mu wolno i ONYM nic do tego?
A przez tyle ostatnich lat wmawiał wszystkim dookoła, że to oni (czyli my) tkwimy w złym i chorym układzie, a już szczególnie dzisiejsza opozycja, biznes i wszyscy inni, którzy myślą i mówią inaczej niż szary poseł.
Aż nie chcę się zastanawiać, na co odważy się za chwilę.
może wreszcie coming out balbiny?
Ot, robocze spotkania dwójki zaangażowanych w zamach stanu przestępców...
A Przyłębski w Berlinie.
A w czyim towarzystwie Przygłąbski się zabawia?
Chłopców?
Jaki pan taki kram!