Pomysł, by Sejm obradował co trzy tygodnie, wywołał opór także w PiS. Marszałek Marek Kuchciński chciał by w jednym tygodniu odbywało się posiedzenie plenarne, w drugim obradowały komisje, a w trzecim posłowie pracowali u siebie w okręgach. To miało 'zapobiec' debatom przy pustej sali. Propozycję nazwano trójpolówką. 'Dochodzą do nas głosy ze strony właściwie wszystkich klubów parlamentarnych, również i części Prawa i Sprawiedliwości, że te zmiany w tym momencie nie byłyby komfortowe' - przyznaje szef komisji regulaminowej Włodzimierz Bernacki z PiS. Jego partia złożyła już poprawki do projektu regulaminu Sejmu, by wrócić do poprzedniego systemu.
Prawo i Sprawiedliwość ani myśli się wycofywać z kar dla posłów. Co ma z tym wspólnego bijatyka na kałamarze w Wiedniu w 1896 roku? Zobacz materiał.
Wszystkie komentarze
Nie chciałabym, aby żył wiecznie. On pewnie też nie.
występy w TV
Beda odpoczywac.
Msze i procesje.
Miesięcznica
A w piątym i szóstym?
a to co mówią jest piękne, chciałoby się słuchać tego bez końca.