Nowoczesna wzywa do rozliczenia byłego szefa MON. Ale apel do prezydenta to jak wołanie na puszczy.
Za zamkniętymi drzwiami w pałacu ponoć świętowano obalenie niezatapialnego ministra, ale publicznie temat ma być wyciszany.
Nikt nie chce bardziej drażnić twardego elektoratu i samego Antoniego Macierewicza, który robi dobrą minę do złej gry - co uchwycił nasz operator w czasie ostatniego posiedzenia Sejmu. Opozycja zastanawia się czy i jak zmienić taktykę po rewolucji w rządzie. Platforma planuje przegrupowanie sił. Co się kryje pod tym hasłem? Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
W obecnych warunkach walki o podstawowe wartosci demokracji Sejm nie jest klubem dyskusyjnym ale arena walki politycznej.
Brawo towarzyszu! Nie ma miejsca w partii na elementy wywrotowe i reakcyjne !!!!
Dyscyplina głosowania w klubie poselskim, to nie jest nic szokującego - zwykle. Próba narzucenia dyscypliny w tak emocjonalnie naładowanej sprawie jak dopuszczalność przerywania ciąży, zwłaszcza gdy wiadomo, że w klubie są katoliccy posłowie i posłanki, których przekonania religijne zabraniają wprost popierania czy nawet przyzwolenia na aborcję zahacza o dyskryminację z przyczyn religijnych.
Aha... a jak te elementy antydemokratyczne będziesz z partii usuwać?
Tak od razu, czy też dasz im szansę na przyznaniu się do błędu i złożeniu samokrytyki wobecności aktywu partyjnego?
Szczytem głupoty to jest ta śmieszna totalna opozycja. Już nawet za granicą się z niej smieją.