Gwizdy i buczenie podczas uroczystości obchodów 60. rocznicy Powstania Poznańskiego Czerwca 1956, dwie oddzielne manifestacje w 40. rocznicę wydarzeń czerwca 1976 w Radomiu. Polskie rocznice znów nas dzielą, pomniejszane są zasługi jednych, powiększane innych. Dlaczego? Bo historia stała się polem walki - mówi dr Piotr Osęka z Instytutu Studiów Politycznych PAN.

Zobacz więcej materiałów wideo
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    KOD zaprezentował w Poznaniu i Radomiu niesłychane chamstwo i łobuzerstwo.
    już oceniałe(a)ś
    7
    6
    Każdy kij ma dwa końce... . Boleśnie się o tym wszystkie strony przekonują (i przekonają).
    już oceniałe(a)ś
    5
    4
    Dlaczego? Bo się nimi nie dzielimy. Taka różnica....
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Oddać PiSowi wszelkie "rozpaczliwe" rocznice, jak im ich zabraknie, to Kaczyńskie zarządzi nowe, przy pomocy wojsk Macierewicza...a normalny naród niech obchodzi normalne święta...dość tego pisowskiego hitleryzmu...
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    `