Kto będzie dostawał miliony na aukcjach w Sotheby's? Programista, firma zatrudniająca programistę, a może sama sztuczna inteligencja? Jak zmieni się rynek sztuki po tym, jak wkroczyła na niego zdolna do myślenia abstrakcyjnego sztuczna inteligencja. W najnowszym odcinku programu Piotr Cieśliński, szef działu nauka 'Gazety Wyborczej', zastanawia się nad przyszłością sztuki tworzonej przez maszyny i opowiada, jak doszło do tego, że znaleźliśmy się w tym punkcie historii.
Komentarze
'Sztuka' nie jest kreowana przez komputer/algorytm/programiste - jest ona kompilowana na podstawie bazy danych i wykonywana na podstawie rozkazu. Na obecnym poziomie AI nie odbiega w wyrazie od automatycznego spawania.
Mozna sie spierac, ze kazdy human-artysta rowniez operuje w kregu swych doswiadczen intelektualnych, ale ten maly element dobrowolnosci w wyborze tematu i metodologii nadaje jego pracy unikalna wartosc jaka niesie ze soba prawdziwa sztuka.
już oceniałe(a)ś
2
0
Sztuka komputerowa jest bezwartościowa, bo w informatyce nie ma kopii I oryginału. Wszystko jest oryginałem. Albo kopią. Nie da się tego w żaden sposób odróżnić, bo binarnie identyczne. Wartość obrazka komputerowego jest taka sama jak np. muzycznego pliku mp3.
Żadna.

Można to sobie kopiować miliard razy.
Tylko wariat płaciłby za coś takiego kasę.
@bardzospokojny
A jednak, moze nie ?sztuka? wysoka ale zaraz jakis reserved albo inna sieciowka kupi taki program zeby robil nadrui na koszulki.
Albo kartki swiateczne albo torby na zakupy. Wyzytowki. I takie tam i juz rzasza ludzi traci prace.
już oceniałe(a)ś
0
0
Człowiek właściwie również jest maszyną zbudowaną z mięsa z oprogramowaniem w postaci kodu genetycznego a sterowanym złożonym, kilkupoziomowym komputerem. Być może sami też jesteśmy obdarzeni sztuczną inteligencją - kto może być na 100 % pewien, że nikt nie dłubał w naszym oprogramowaniu? ;)
już oceniałe(a)ś
0
0
zwykły bullshit zrobiony przez przemysł rozrywkowy, tę "sztukę" licytowało paru bogatych idiotów z Emiratów, Japonii albo Chin. że dziennikarz jest głupolem to oczywiste, ale żaden szanujący się krytyk sztuki nie dał się na ten bullshit nabrać. W sztuce chodzi o wartości i o sensy, żaden algorytm nie wie co to wartość czy sens, bogaty idiota też nie.
już oceniałe(a)ś
3
3
`