Jak wiadomo z teorii Alberta Einsteina, światło nie może przekroczyć prędkości 300 tys. km/s. Zostało to wielokrotnie sprawdzone w eksperymentach. Ale czy możliwe jest to, że nasz cień będzie poruszał się z większą prędkością niż światło? Nauka udowadnia, że to możliwe, a Piotr Cieśliński tłumaczy, w jaki sposób możemy się o tym przekonać.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Fatalna i bez zrozumienia ta żałosna próba wytłumaczenia.
    Zresztą widać z komentarzy, że tylko zagmatwało to ludziom w głowach.
    A nie trudno znaleźć dobre i przystępne wyjaśnienia tego efektu, więc po co dawać takie, przez kogoś kto sam wydaje się nie rozumieć.
    _._ Apropos, z wielu powodów lepiej mówić bezpośrednio o świetle bardzo wąskiego strumienia światła z latarki/lasera puszczonego na księżyc, niż o cieniu. (Bo cień to brak światła z tej latarki, i niepotrzebnie gmatwa tu).
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Wg mnie to jakaś bzdura. Cień niesie info. Tak działa każda fotokomórka. I nie może poruszać się z prędkością światła, gdyż to fotony są nośnikiem tej energii (cień/światło, czyli padają fotony na powierzchnię lub nie) a te poruszają się z prędkością światła i z takim opóźnieniem pojawi się cień - światło na powierzchni - im bardziej oddalonej tym odpowiednio później.
    Tak samo można wyobrazić sobie odpowiednio długą dźwignię i twierdzić, że poruszając jednym końcem drugi będzie poruszał się z prędkością większą od światła. Otóż to też jest bzdura nawet abstrahując, że nie istnieją tak wytrzymałe materiały. Bo tu nie chodzi o prędkość samego światła a prędkość wszelkich oddziaływań, nie tylko elektromagnetycznych. Fale grawitacyjne też poruszają się z prędkością światła, co już udowodniono. Oddziaływania słabe i silne również.
    Gdyby nasz wszechświat był symulacją istot z innych wymiarów to prędkość oddziaływań można by porównać do częstotliwości zegara procesorów w komputerze. Żadna zmiana podstawowego stanu logicznego 0 - 1 (nie ma - jest) nie może dokonać się szybciej niż okres zegara. W naturze jest podobnie tylko istnieje jeszcze trzeci stan - nie wiadomo. Jeden z najtęższych umysłów wśród fizyków twierdzi, że ostateczna teoria wszystkiego będzie się opierać nie na strunach a oddziaływaniach przypominających warcaby, gdzie jeden podstawowy element oddziaływuje tylko z sąsiednim tworząc sekwencję zdarzeń która porusza się właśnie z prędkością światła
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @wan4
    Masz rację co do szybkości przekazywania informacji. Ale w tym przypadku cień nie przenosi żadnej informacji po powierzchni Księżyca. Przenosi informację między Ziemią a Księżycem i faktycznie z prędkością światła.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    I to już naprawdę cała dyskusja wokół tego wykładu? Tylko na tyłek i pałac kultury Państwa stać? Żałosne.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Rosjanie to już dawno udowodnili: Szczyt prędkości - tak szybko biegać wokół PKiN, żeby zobaczyć cień swojego znikającego tyłka...
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    To jest opowiastka w rodzaju: "Co jest najszybsze na świecie? Najszybsza jest myśl - myślę, że jestem na Księżycu, na Marsie, gdziekolwiek - natychmiast".
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    Bzdura...
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    Zburzyć PKiN !!! Wyrwać z piwnicami ten komuszy pomnik !!!
    @wyatearp
    Towarzyszu UB-ku - stulcie pysk!!!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    `