23 kwietnia "Wyborcza" zamieni się na jeden dzień w "Gazetę Pisarzy".

W tym roku kwietniowy Światowy Dzień Książki, ustanowiony w rocznicę śmierci Szekspira i Cervantesa, Wrocław jako Europejska Stolica Kultury będzie obchodził wyjątkowo - na rok stanie się Światową Stolicą Książki UNESCO. Wśród wydarzeń są m.in. otwarcie Muzeum Pana Tadeusza czy specjalna edycja Europejskiej Nocy Literatury, ale gwoździem programu będzie "Gazeta Pisarzy".

Z inspiracji Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 w tym dniu Gazeta Wyborcza stanie się "Gazetą Pisarzy". Sobotni numer "Wyborczej" zostanie w całości przygotowany przez kilkudziesięciu pisarzy; polskich i zagranicznych. Wezmą oni udział w redagowaniu gazety w redakcji warszawskiej. Wybiorą tematy, opiszą wydarzenia, opatrzą redakcyjnymi komentarzami, zapełnią kolumny "Magazynu Świątecznego". Tego dnia czytelnicy "Wyborczej" spojrzą na świat oczami autorów literatury.

Na nasze zaproszenie do pracy nad newsową częścią gazety odpowiedzieli:

Wojciech Kuczok, Anna Dziewit-Meller, Sylwia Chutnik, Mariusz Szczygieł, Joanna Fabicka, Cezary Łazarewicz, Janusz Rudnicki, Paweł Huelle, Marcin Wroński, Katarzyna Puzyńska, Małgorzata Halber, Katarzyna Berenika Miszczuk, Jerzy Sosnowski, Wit Szostak, Magdalena Parys, Wojciech Tochman, Maciej Hen, Krzysztof Varga, Katarzyna Tubylewicz, Beata Chomątowska, Ibrahim Kalwas, Ziemowit Szczerek, Wioletta Grzegorzewska, Piotr Siemion, Zbigniew Mentzel, Gaja Grzegorzewska, Andrzej Ziemiański, Piotr Adamczyk, Agata Passent, Andrzej Bart, Marek Bieńczyk, Małgorzata Rejmer.

23 kwietnia gościem we Wrocławiu będzie słynny norweski autor kryminałów Jo Nesbo, a tego samego dnia wywiad z nim będzie jedną z atrakcji "Gazety Pisarzy".

Dlaczego to robimy? Bo chcemy przypomnieć, że to literatura i pisarze dają nam język, którym możemy się porozumieć. W czasach, gdy narzekamy, że rozpada się nam społeczeństwo, że brakuje nam wspólnych mianowników do podjęcia rozmowy, że zamiast wspólnoty doświadczeń, na podstawie której można próbować się dogadać z obcym człowiekiem, mamy do czynienia wyłącznie ze zbiorem doświadczeń jednostkowych, które coraz bardziej się rozjeżdżają - to mówimy właśnie o znikaniu literatury.

Z badań wynika, że ponad 20 milionów Polaków nie miało w ostatnim roku w rękach ani jednej książki, 10 milionów nie ma ani jednej w domu. My chcemy ten trend odwrócić, przekonać każdego, że literaturą lepiej się myśli i że tylko ona daje nam kompetencje, by radzić sobie w nowoczesnym świecie.

Komentarze