Fragmenty expose premiera Włodzimierza Cimoszewicza

Fragmenty expose premiera Włodzimierza Cimoszewicza

Mój rząd będzie szedł drogą reform. W tym znaczeniu będzie rządem kontynuacji dotychczasowej polityki gospodarczej i społecznej.

Rada Ministrów, której program i skład przedstawiam dziś Wysokiej Izbie, jest rządem koalicji socjaldemokratyczno-ludowej, utworzonej przez dwa ugrupowania polityczne o największym poparciu obywateli w ostatnich wyborach parlamentarnych. To z woli wyborców, wyrażonej w wolnym i demokratycznym głosowaniu, koalicja ta ma prawo i obowiązek ponoszenia odpowiedzialności za państwo polskie w okresie czterech lat oddzielających, zgodnie z konstytucją, kolejne wybory do Sejmu i Senatu.

Dzisiaj łączne poparcie społeczne dla obu ugrupowań jest większe niż dwa lata temu. Stanowi to dodatkowe polityczne potwierdzenie mandatu tworzonego przeze mnie rządu. Szacunek dla prawa i zasad demokracji nie powinien pozwalać nikomu na podważanie tego mandatu. (...)

Rząd kontynuacji

Chcę, by był to rząd: kontynuacji reform, tworzenia warunków dla lepszego rozwiązywania codziennych ludzkich trosk i problemów, budowy autorytetu państwa, wydłużenia perspektywy programowej poza 2000 rok oraz rząd otwarcia społecznego.

Ten rząd powstaje nie dlatego, że poprzedni utracił zaufanie społeczne. Przyczyną zmiany nie są również względy natury programowej czy rozpad układu koalicyjnego. U podstaw tej zmiany leży dążenie do stworzenia warunków dla zgodnego z porządkiem konstytucyjnym i pełnego wyjaśnienia podejrzeń o charakterze personalnym, dotyczących mojego poprzednika.

W okresie rządów panów Waldemara Pawlaka i Józefa Oleksego polska gospodarka została umocniona i osiągnęła zaliczane do najwyższych w Europie tempo rozwoju. Proponuję odrzucić dziś spory, ile w tym fakcie było wysiłku z początku lat 90., kiedy rządem kierowali politycy zasiadający obecnie w opozycji. Dla Polski ważne jest przełamanie kryzysu i widoczne zmiany na lepsze. Ważne, że nie spełniły się towarzyszące przejmowaniu rządów przez koalicję PSL-SLD przepowiednie zapowiadające krach i kryzys gospodarczy.

(...) Mój rząd będzie konsekwentnie szedł drogą reform. W tym znaczeniu będzie rządem kontynuacji dotychczasowej polityki gospodarczej i społecznej. (...)

Poza granicę stulecia

Odnosząc się z szacunkiem i uznaniem do aktywności prawodawczej parlamentu można sądzić, że już w tej chwili w Wysokiej Izbie znajduje się więcej projektów ustaw niż praktycznie będzie można rozpatrzyć do końca kadencji. Istnieje potrzeba skupienia wysiłku legislacyjnego na sprawach najważniejszych. Już dziś chcę wskazać na zainteresowanie rządu dokończeniem tworzenia podstaw prawnych dla: reformy centrum rządu, powołania służby cywilnej, reformy służby zdrowia i ubezpieczeń społecznych oraz wdrożenia nowych kodeksów karnych.

W tych dniach prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał uchwalony przez Wysoką Izbę budżet na 1996 rok. (...) Rodzi to nadzieję na praktyczną realizację czterech podstawowych priorytetów tego rządu na 1996 rok, którymi są:

* bezpieczeństwo obywateli;

* rozwój oświaty i nauki;

* reforma służby zdrowia;

* rozwój obszarów wiejskich.

W przyszłym roku powinniśmy rozpocząć wprowadzanie w życie nowego średniookresowego programu polityki gospodarczej i społecznej. Będzie on rozwinięciem koalicyjnej "Strategii dla Polski". Wyznaczy nowe, oparte na dotychczasowych wynikach działania i inicjatywy do roku 2000. (...) Nie nastawiamy się jedynie na administrowanie państwem. Rozumiemy spoczywającą na nas odpowiedzialność za stworzenie warunków do wydłużenia perspektywy poza granicę obecnego stulecia. Głęboko wierzymy, że czteroletni bilans rządów koalicji socjaldemokratyczno-ludowej skłoni wyborców do przedłużenia naszego mandatu i umożliwi realizację programu, o którym wspomniałem. (...)

Zerwana nić dialogu

Na politycznym targu wszystko stało się towarem. Część klasy politycznej, prowadząc swoje nieustanne spory, mimowolnie przyczyniała się do obniżania prestiżu najważniejszych instytucji państwa, do stopniowego zaniku wszelkich autorytetów. Nikt z nas nie jest tu bez winy.

Mam pełną świadomość, że zerwane zostały wątłe nici dialogu i porozumiewania się w najważniejszych sprawach państwa. Równocześnie źródłem niepokoju wielu obywateli są, niestety, przypadki nieprzestrzegania przez urzędników państwowych zasad, jakimi muszą się kierować w służbie publicznej oraz osłabienie skuteczności w walce z patologiami społecznymi. (...)

Rząd chce być otwarty na dialog i poszukiwanie zgody w sprawach, które ze względu na najbardziej żywotne interesy państwa i obywateli nie powinny nas dzielić. Dotyczy to w pierwszym rzędzie podstawowych założeń polityki zagranicznej oraz bezpieczeństwa państwa i obywateli. (...)

Nasze sukcesy gospodarcze

Warunkiem powodzenia Polski jest zagwarantowanie trwałego rozwoju, stabilności i konkurencyjności gospodarki.

Ostatnie wyniki gospodarcze stanowią niewątpliwe osiągnięcia nas wszystkich. (...) Ubiegły rok zamknęliśmy wzrostem produktu krajowego brutto o blisko 7 proc. Daje to Polsce najlepszą pozycję w całej Europie. Odzyskaliśmy poziom produkcji z roku 1989, po załamaniu w Europie Środkowej i Wschodniej. Nasza struktura produkcji jest lepiej przystosowana do wymagań rynku międzynarodowego. Dynamika polskiego eksportu, mierzona w 1995 r. wzrostem o ponad 30 proc., łączy się ze zwiększeniem udziału eksportu na rynki krajów OECD, a więc do państw najwyżej rozwiniętych gospodarczo. Ostatni rok przyniósł też 12-procentowy przyrost inwestycji.

Nastąpiło wyraźne obniżenie inflacji do poziomu 21,6 proc. Faktem jest poprawa opinii o polskiej gospodarce na świecie, mierzona m.in. błyskawicznym wykupem naszych obligacji oraz zwiększeniem napływu zagranicznego kapitału. (...) Zapowiadam: utrzymywanie dyscypliny finansowej państwa, konsekwencję w realizacji programu polityki przemysłowej, rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw oraz wzmacniania konkurencyjności polskiej gospodarki i jej produktów. (...)

Są wszelkie dane, by oceniać, że już rok 1997 da widoczne efekty w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego. Ma to ścisły związek z wdrożeniem regulacji prawnych popierania budownictwa mieszkaniowego, rozwojem rynku nieruchomości i uruchomieniem budownictwa czynszowego. (...) Budownictwo mieszkaniowe w sposób oczywisty musi być i będzie wspomagane finansowo przez państwo. (...)

Rząd ma świadomość, że warunkiem utrzymania pozytywnych tendencji w gospodarce są sprzyjające zasady i bezpieczeństwo prowadzenia działalności oraz ograniczenie fiskalizmu. Dotyczy to w równej mierze wielkich przedsiębiorstw, jak i poszczególnych ludzi podejmujących pracę na własny rachunek. (...)

Sposób na bezrobocie

Jest wolą rządu konsekwentne traktowanie działań na rzecz ograniczenia bezrobocia jako czynnika warunkującego rozwój gospodarczy. Są już efekty takiej postawy. (...) Przygotowane zostaną kolejne regulacje, zmierzające do przenoszenia akcentów w programach dotyczących bezrobocia z wypłacania zasiłków na zachęty finansowe dla tworzących nowe miejsca pracy oraz dla absolwentów aktywnie poszukujących zatrudnienia.

Wiem, jaka jest wieś

Losy polskiej gospodarki rozstrzygają się w dużej mierze na wsi, w rolnictwie, głównie w rodzinnych gospodarstwach chłopskich. Nie trzeba mnie przekonywać, jak dużo jeszcze należy zrobić, by polska wieś była dobrze przygotowana do wyzwań współczesności. Z własnych doświadczeń wiem, jak wielka jest luka cywilizacyjna między warunkami życia na wsi a w mieście. Zadania z tym związane rząd i ja osobiście traktować będziemy jako najwyższy priorytet.

Rząd będzie stwarzał warunki dla wzrostu dochodowości produkcji rolnej i powstawania nowych miejsc pracy w ramach realizacji programu kompleksowego urządzania obszarów wiejskich.

Kontynuowane będą prace zmierzające do tworzenia prawa sprzyjającego transformacji polskiej wsi i rolnictwa przystosowującego je do standardów Unii Europejskiej.

Negocjować, a nie wymuszać

Dla społecznej gospodarki rynkowej duże znaczenie mają regulacje dotyczące stosunków pracy. Wielką wartością jest wdrożony z sukcesem mechanizm negocjacyjny w ramach Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych oraz nowe rozwiązania kodeksu pracy. (...) W tej dziedzinie wiele zależy jednak również od partnerów społecznych. Te mechanizmy łatwo bowiem zepsuć przez partykularyzm, przez próby wymuszania strajkiem tego, czego nie da się załatwić przy stole negocjacyjnym z pracodawcami. (...) Płace nie muszą i nie powinny być przedmiotem nieustannego przetargu i bieżącej walki politycznej.

Trzy tezy o prywatyzacji

Jednym z najważniejszych elementów przemian w gospodarce jest dziś prywatyzacja. W tej dziedzinie mamy jednoznaczną wolę kontynuacji i dobre efekty, ale także wiele dyskusji i wychodzących z odmiennych pozycji niepokojów i propozycji rozwiązań. (...)

W sprawach tych chcę dziś podkreślić tylko trzy rzeczy.

Po pierwsze, bezdyskusyjność kontynuowania przez rząd szybkiego procesu prywatyzacji.

Po drugie, konieczność rozważenia, jakie dodatkowe mechanizmy kontrolne są uzasadnione dla uniknięcia wątpliwości w sprawie podejmowanych decyzji prywatyzacyjnych.

I po trzecie, decyzję w sprawach sposobu uwłaszczenia podejmie społeczeństwo w referendum; przestrzegałbym jednak przed tworzeniem nowych mitów o możliwości rychłego wzbogacenia się tą drogą.

Społeczne reformy

Warunkiem rozwoju Polski jest sprawne i sprawiedliwe przeprowadzenie w najbliższych latach wielkich reform w sektorze usług społecznych. (...) Chcę jasno przedstawić moje przekonanie, że wszelkie reformy muszą być przeprowadzone: z poszanowaniem praw najsłabszych, przy zagwarantowaniu, że emeryci i renciści będą mieli swój udział w korzyściach płynących ze wzrostu gospodarczego, z poszanowaniem gwarancji socjalnych obywateli, w tym Pakietu podpisanego z udziałem związków zawodowych i organizacji pracodawców 14 lipca ub.r.; w ścisłym kontakcie z przedstawicielstwami zainteresowanych środowisk, po gruntownym wyjaśnieniu propozycji uzupełnień i modyfikacji. Taka będzie też filozofia działania tego rządu. (...)

Tylko ci o czystych rękach

Za swoją najwyższą powinność rząd uważał będzie służbę na rzecz tworzenia w Rzeczypospolitej Polskiej demokratycznego państwa prawa, państwa z autorytetem i zaufaniem społecznym. (...) Rząd będzie wspierał rozwiązania służące kształtowaniu zaufania do administracji publicznej. Nie może być wątpliwości, czy sprawy publiczne prowadzą ludzie kompetentni, uczciwi, ludzie o czystych rękach.

Chcę równocześnie jednoznacznie potwierdzić wolę rządu realizowania programu reformy administracji publicznej. Przebudowa centrum administracyjnego i gospodarczego, utworzenie nowoczesnej państwowej służby cywilnej, rozszerzenie kompetencji wojewodów kosztem ograniczania administracji specjalnych, umocnienie prawnej oraz finansowej pozycji samorządu terytorialnego i rozszerzenie zakresu jego działania - to dla mnie podstawowe zamiary programowe. (...)

Poczynając od 1990 r. wzrost przestępczości w Polsce przybrał niepokojący wymiar. (...) Nie popadając w przesadę należy uznać obecny stan rzeczy za wymagający zdecydowanie bardziej energicznych działań dla poprawy bezpieczeństwa wewnętrznego naszego kraju i zapewnienia jego mieszkańcom spokoju. Niestety, działania poprzednich rządów, w tym i ostatniego, nie dały zadowalających wyników w tej dziedzinie. (...)

Mniej władzy dla MSW

Po latach dyskusji nadchodzi czas na dokończenie zapoczątkowanej w 1990 r., później zatrzymanej, reformy resortu spraw wewnętrznych. W ministerstwie tym skoncentrowana jest bez racjonalnego powodu zbyt duża władza i jest to władza ciągle jeszcze nie poddana skutecznej demokratycznej kontroli. (...)

Zapowiadam, że w toku prac parlamentu nad reformą centrum administracyjnego rząd przedstawi w formie autopoprawki odpowiednie propozycje. Będą one zakładały m.in. wyłączenie z tego resortu Urzędu Ochrony Państwa i podporządkowanie go bezpośrednio premierowi. Opowiadam się za możliwie szybkim dokonaniem tej zmiany.

Już dzisiaj jednak należy wzmocnić kontrolę parlamentu nad służbami specjalnymi. Jej skuteczność będzie zależała od zagwarantowania, że jedynym odniesieniem będą interesy państwa, a nie uwikłanych w nieustanne spory ugrupowań politycznych.

Służby specjalne nie mogą być przez nikogo, w tym przez nie same, wikłane w bieżące spory i konflikty polityczne. Są to służby państwa, a nie ugrupowań czy koterii politycznych. Nie do zaakceptowania jest sytuacja, w której służby specjalne same określają swoje zadania i same rozliczają się z ich realizacji. (...) W ciągu kilku miesięcy rząd przedstawi Sejmowi szczegółowy raport na temat kondycji służb resortu spraw wewnętrznych. Będzie on zawierał ocenę sytuacji oraz działalności tych służb.

Rozważone zostaną możliwości dalszego otwarcia archiwów MSW dla historyków. (...)

Chcemy do NATO

Do ważnych osiągnięć ostatnich lat należy ukształtowanie się narodowej zgody wokół podstawowych zadań polskiej, w pełni suwerennej polityki zagranicznej. Zmieniają się rządy, premierzy i ministrowie spraw zagranicznych, ale podstawowe kierunki, priorytety i cele polskiej polityki pozostają niezmienne. Rząd, którego kierownictwo zostało mi powierzone, będzie kontynuował dotychczasową politykę zagraniczną. (...) Interesy Polski polegają przede wszystkim na tym, żeby możliwie najszybciej stać się częścią Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz rozwijać przyjazne i konstruktywne stosunki ze wszystkimi naszymi sąsiadami, w tym z Rosją. (...) Nasze członkostwo w NATO traktujemy jako czynnik sprzyjający ogólno-europejskiej stabilności i utrzymaniu pokoju, rozwojowi demokracji i gospodarki rynkowej w całej Europie. Nie jest ono zwrócone przeciwko żadnemu państwu czy grupie państw. (...)

Opozycjo, poprzyj!

Liczę na poparcie większości parlamentarnej reprezentowanej przez panie posłanki i panów posłów z ugrupowań koalicyjnych. Liczę na poparcie posłów nie związanych z koalicją parlamentarną. Będzie ono miało wymiar symbolicznej gotowości do dialogu o podstawowych problemach państwa. (...)

Tekst za PAP, skróty, tytuł i śródtytuły od redakcji

° PREMIER CIMOSZEWICZ:

- W MSW skoncentrowana jest bez racjonalnego powodu zbyt duża władza i jest to władza ciągle jeszcze nie poddana skutecznej demokratycznej kontroli.

Służby specjalne nie mogą być przez nikogo, w tym przez nie same, wikłane w bieżące spory i konflikty polityczne. Nie do zaakceptowania jest sytuacja, w której służby specjalne same określają swoje zadania i same rozliczają się z ich realizacji.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.