Jarczewski nowym komendantem policji?

Waldemar Jarczewski ma w przyszłym tygodniu zostać nowym komendantem głównym policji - dowiedziała się ?Gazeta Wyborcza?. Byłby to triumfalny powrót policjanta, który w lutym stracił posadę w KGP, za sprawą odwołanego wczoraj szefa CBŚ Jarosława Marca

- Nominacja jest już raczej przesądzona - usłyszeliśmy od wysokiego stopniem oficera KGP. Waldemar Jarczewski od grudnia 2005 r. do lutego 2007 r. był zastępcą komendanta głównego policji Marka Bieńkowskiego. Odszedł po tym, jak "Rzeczpospolita" zarzuciła mu "niejasne związki" ze ściganym za korupcję b. senatorem Henrykiem Stokłosą. Na ich trop miało wpaść warszawskie CBŚ kierowane przez Jarosława Marca.

Według "Rz" Jarczewski miał się poskarżyć Ludwikowi Dornowi, ówczesnemu szefowi MSWiA.

"Artykuł w "Rz" jest zlepkiem pomówień i insynuacji, tak pod adresem moich współpracowników, jak i moim. Mógłbym go pominąć milczeniem, gdyby nie to, że uwiarygodnił go, a poniekąd pośrednio autoryzował, mój następca minister spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek, udzielając wypowiedzi odnoszącej się do jego treści" - pisał Dorn w liście do Jarosława Kaczyńskiego.

Jednak za Marcem murem stanęli prokurator krajowy Janusz Kaczmarek oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

W efekcie stanowiska stracili Jarczewski (pozostał w KG Policji, w grupie stanowisk tymczasowych), Bieńkowski i Dorn, którego zastąpił Kaczmarek. A Jarosław Marzec awansował na szefa Centralnego Biura Śledczego.

Z kolei Jarczewskiego zaatakował jeszcze "Nasz Dziennik", który zarzucił mu powiązania z osobami zamieszanymi w mafię paliwową.

Po kilku tygodniach prokuratura poinformowała, że zarzuty wobec Jarczewskiego były nieprawdziwe. A wczoraj Jarosław Marzec został odwołany ze stanowiska w związku z podejrzeniami o przeciek o akcji CBA przeciw Lepperowi, jego dom i gabinet przeszukali agenci ABW. Teraz Marzec trafił do grupy stanowisk tymczasowych Komendy Głównej Policji, którą lada dzień ma opuścić Jarczewski.

Copyright © Agora SA