PO podejrzewa Sośnierza o korupcję

- W latach 1999-2002, gdy Andrzej Sośnierz był szefem Śląskiej Kasy Chorych, firmy farmaceutyczne wpłacały na konto założonej przez niego fundacji Zamek Chudów setki tysięcy złotych - mówił posłanki PO Elżbieta Radziszewska i Julia Pitera na konferencji zorganizowanej w sprawie nowego szefa NFZ. - Wśród sponsorów były Elly Lilly, Johnson & Johnson, Novartis, Roche, GlaxoSmithKline i Schering Plough - wymieniła Pitera. Najwięcej miał wpłacić Schering - 315 tys. zł. Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd ustaliła, że koncern przekazywał pieniądze fundacji, by poprzez Sośnierza skłonić kasę do zakupu swoich leków, i nałożyła na firmę karę 500 tys. dolarów.

Radziszewska: - Sośnierz tłumaczył, że firmy sponsorowały remont zamku. Tymczasem pieniądze przekazywane były na programy zdrowotne, choć fundacja nie miała w statucie takiej działalności. W czasie, w którym dokonywano przelewów, sprzedaż dwóch leków Scheringa wzrosła w porównaniu z innymi regionami Polski o 40-50 proc.

Pitera złożyła do prokuratury doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Sośnierza.

Sośnierz został w piątek prezes NFZ. Wszedł do Sejmu z listy PO. Po skrytykowaniu władz partii za brak koalicji z PiS został wyrzucony z Platformy i przeszedł do PiS.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.