Rokita: nie mogłem zrzec się immunitetu

- Nie zrzekłem się immunitetu poselskiego, bo dostałem pismo od marszałka Sejmu, że nie wolno mi tego zrobić - mówił dziś na konferencji prasowej Jan Rokita jeden z liderów Platformy Obywatelskiej.

Wniosek o uchylenie immunitetu liderowi PO złożył b. prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak, twierdząc, że ten zniesławił go, nazywając kilkakrotnie jednym z najpoważniejszych gangsterów w Polsce.

W zeszłym tygodniu Sejm immunitetu nie uchylił. Bezwzględna większość wynosiła 231 posłów, a za uchyleniem było 208 - cała Samoobrona, większość PiS i SLD i prawie cały LPR - przeciw był tylko Marek Kotlinowski. W PiS 28 posłów głosowało przeciw. Andrzej Lepper zarzucił nawet koalicjantom, że go oszukali głosując przeciw.

Po głosowaniu pojawiły się zarzuty, że Rokita, który nawoływał do zniesienia instytucji immunitetu poselskiego powinien sam z niego zrezygnować.

Na dzisiejszej konferencji lider PO tłumaczył, że nie mógł. - Są dwa rodzaje immunitetów: materialny, którego można się zrzec i formalny, którego nie można. Eksperci uznali, że w tym przypadku chodzi o immunitet formalny - tłumaczył Rokita dziennikarzom.

Copyright © Agora SA