Dowódca wojsk lądowych gen. Edward Pietrzyk zapowiedział, że z polskiej armii znikną gumofilce i czapki uszanki. MON zaprezentował wczoraj nowe modele umundurowania. Wyda na nie w tym roku ok. 300 mln zł.
Mundury i wyposażenie powstaną głównie w polskich fabrykach i mają być odpowiednie na ciężkie zimy (do minus 32) i tropikalne upały (do plus 49) . Producenci korzystają z doświadczeń żołnierzy.
Szef MON Radosław Sikorski poinformował ponadto, że być może polskie wojsko - co najmniej jeden pluton Żandarmerii Wojskowej - będzie uczestniczyć w tym roku w misji w Kongo w ramach kontyngentu UE.