Obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holocauście

Słowa hebrajskiej modlitwy śpiewane przez kantora Israela Randa stojącego wśród płonących macew niosły się w czwartek po terenie dawnego getta warszawskiego. To pierwsze obchody przypadającego dziś Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holocauście

- Jestem córką Szmula, który w obozie w Auschwitz miał numer 128 277. Wypłacz się, mój narodzie. Odmów modlitwy - rozpoczęła wczoraj uroczystość pod pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie Gołda Tencer, aktorka Teatru Żydowskiego i założycielka fundacji Shalom.

Ustanowiony rok temu przez Zgromadzenie Ogólne ONZ Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holocauście przypada dziś, w rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Ze względu jednak na to, że w piątek po zachodzie słońca rozpoczyna się szabat, w tym roku wyjątkowo obchodzono go dzień wcześniej.

Pod pomnikiem Bohaterów Getta światowej kantor Israel Rand odśpiewał po hebrajsku modlitwy, a aktor Krzysztof Gosztyła odczytał "Pieśń o zamordowanym żydowskim narodzie" Icchaka Kacenelsona, żydowskiego poety i dramaturga zamordowanego w Auschwitz. Hołd zamordowanym przez hitlerowców w czasie II wojny oddali wczoraj m.in.: wicepremier Zyta Gilowska, minister spraw zagranicznych Stefan Meller, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz i ambasador Izraela w Polsce David Peleg. Przesłanie od prezydenta Lecha Kaczyńskiego przeczytała minister Ewa Junczyk-Ziomecka: "Dzień Holocaustu przypomina i uświadamia, do jakiej katastrofy może doprowadzić zaślepienie szaleńczą ideologią opartą na pogardzie dla innych narodowości, religii, przekonań i koloru skóry. Zwracam się dziś do każdego o przeciwstawienie się wszelkim przejawom nienawiści do ludzi z powodu ich narodowej odrębności. (...) A antysemityzm, który Papież Jan Paweł II nazwał grzechem, niech nie obciąża naszych sumień i nie zatruwa naszych serc".

Fundacja Shalom i Prymas Polski kard. Józef Glemp zachęcają, żeby dziś uczcić pamięć o ofiarach Holocaustu, stawiając w oknach o godz. 16 zapaloną świecę.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.