PiS gra na dwa beciki

LPR chce dawać po tysiąc złotych na każde dziecko, rząd - tylko uboższym rodzicom. Nad projektami "becikowego" debatowały wczoraj sejmowe komisje polityki społecznej oraz rodziny i praw kobiet. PiS poparł oba projekty. - Nie chcemy projektu LPR odrzucać w całości, ma cenny zapis o tym, że samorządy mogą według uznania wypłacać "becikowe", jeśli znajdą środki - mówi Tadeusz Cymański z PiS. Jeden z polityków PiS dodaje, że w Senacie ich partia zawnioskuje o wycofanie z projektu LPR zapisów, na które nie będzie środków w budżecie. - Tak ocalimy zapis o prawie samorządów do "becikowego" i, nie popsujemy relacji z LPR - dodaje. Rządowy projekt zmienia też zapisy o dodatku z tytułu samotnego wychowywania dziecka. Rząd chce sprecyzować, że będzie on przysługiwał samotnie wychowującej matce, ojcu lub opiekunowi tylko, gdy drugie z rodziców nie żyje lub jest nieznane. Do tytułu ojca nieznanego miałyby prawo matki dzieci poczętych w wyniku tzw. czynów zakazanych, czyli np. gwałtu i kazirodztwa. - W ten sposób będziemy stygmatyzować te matki i ich dzieci - sprzeciwiała się Izabela Jaruga-Nowacka (SLD). Komisja jednak projekt zmiany poparła.

Copyright © Agora SA