Był mi potrzebny przeszczep, a wyście mi nie pomogli

- Wiele osób czeka w szpitalach na przeszczep. Kiedy dostają szanse, wiadomo, że oznacza to tragedię dla innej rodziny. Ale proszę was, nie róbcie zastrzeżeń, jeśli chodzi o wasze organy. Bo może tak się stać, że na Sądzie Ostatecznym Chrystus do was powie: "Czekałem na was w szpitalu, był mi potrzebny przeszczep, a wyście mi nie pomogli" - apelował wczoraj na Jasnej Górze do górników i energetyków bp Jan Wątroba. W 15. pielgrzymce do sanktuarium wzięło udział ponad 4 tys. pracowników kopalń ektrowni i elektrociepłowni. Witający ich ojciec Jan Zinówko, paulin, który przed wstąpieniem do zakonu pracował jako górnik, mówił: - Dziś górnicza lampka tli się zaledwie, a nie pali pięknym ogniem. Dlatego prosimy cię, św. Barbaro, wstaw się za górnikami do Marii, aby chroniła górnicze rodziny przed głodem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.