Nowa ustawa o pielęgniarkach: kontraktowe protestują

- Zamiast 4 tys. będziemy teraz zarabiać 600 zł - boją się pielęgniarki kontraktowe. Protestują przeciwko nowelizacji ustawy o zawodzie pielęgniarki i położnej

Nowelizację przegłosowali tydzień temu posłowie, trafiła do Senatu. Jeśli przejdzie, to z początkiem 2006 r. żaden zakład opieki zdrowotnej - publiczny czy niepubliczny - nie będzie mógł zatrudnić pielęgniarki ani położnej na podstawie tzw. umowy cywilno-prawnej, tylko na umowę o pracę. Zmiany wykluczą z rynku pracy te pielęgniarki, które zaryzykowały i założyły własną działalność gospodarczą.

W Szczecinie pielęgniarka na kontrakcie zarabia miesięcznie 4 tys. zł brutto (niezbędne opłaty, w tym ZUS nie przekroczą tysiąca złotych), gdy jej koleżanka na etacie - ok. 600 zł.

- Pracuję zadaniowo: zamiast bezczynnie liczyć kafelki na ścianie w ramach dyżuru, przychodzę tylko na zabiegi - mówi Elżbieta Wrona ze szczecińskiej kliniki PAM. - Po zmianie pozostanie mi tylko strajkować o podwyżki.

- Obniżę wszystkim pensję co najmniej o połowę, bo wzrosną mi koszty zatrudnienia - potwierdza Marek Nowak, dyrektor Regionalnego Specjalistycznego Szpitala w Grudziądzu. Od sześciu lat zatrudnia na kontraktach niemal cały personel, w tym 450 pielęgniarek. Zarabiają ok. 1,2 zł na rękę, po zmianach dostaną 700 zł.

Poprawki w ustawie posłowie wprowadzili na wniosek... Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. Elżbieta Buczkowska, przewodnicząca NIPiP, zapewnia, że są one w interesie pielęgniarek: - Chcę, żeby zarabiały godnie, ale na umowie o pracę - mówi. Jej zdaniem pielęgniarki na kontraktach pracują ponad miarę, pracodawcy je wyzyskują. - Będą błędy ze zmęczenia, w niebezpieczeństwie są pacjenci - ostrzega.

- Gdyby nas wyzyskiwano, nie podpisałybyśmy kontraktów - komentuje Wrona. - A za błąd wylecimy z pracy szybciej niż pielęgniarka na umowie. Szczecińskie pielęgniarki kontraktowe zakładają własny związek zawodowy, żeby w Senacie lobbować za wykreśleniem poprawki. Uważają działanie NIPiP za przejaw walki z konkurencją.

Tylko w Szczecinie i okolicznych miejscowościach na kontraktach pracuje ponad tysiąc pielęgniarek. Ile jest takich w kraju? Nikt dotąd nie policzył.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.