Notowania prezydenta spadają powolutku od niemal roku, ale w ostatnim miesiącu widać gwałtowne pogorszenie - zaufanie do głowy państwa zmalało z 66 do 56 proc., a nieufność wzrosła z 20 do 28 proc. Tak dużej zmiany w ocenie prezydenta jeszcze nie było, a tak niskie notowania Kwaśniewski miał... dziesięć lat temu, kiedy w grudniu 1995 r. obejmował urząd prezydenta.
Ale trzeba pamiętać, że CBOS przeprowadzał sondaż w momencie przesłuchań oskarżonego Grzegorza Wieczerzaka i podejrzanego Marka Dochnala. Obaj mówili o udziale otoczenia prezydenta w aferach gospodarczych, m.in. orlenowskiej. Być może badani pytani o zaufanie do Kwaśniewskiego wzięli pod uwagę te zeznania.
Nie wiadomo jeszcze, jak na notowania prezydenta wpłynie jego odmowa spotkania z orlenowską komisją śledczą, bo tylko końcówka sondażu została przeprowadzona już po tym, jak prezydent zdecydował, że nie będzie zeznawać przed komisją.
Od lutego stracił nie tylko prezydent, ale i premier Marek Belka (spadek zaufania z 44 do 28 proc., wzrost nieufności z 35 do 47 proc.). W ten sposób premier dołączył do ścisłej czołówki polskich polityków obdarzanych największą nieufnością. Obok niego należą do niej: szef SLD Józef Oleksy (51 proc. nieufności), szef NBP Leszek Balcerowicz (48 proc.), wicepremier Jerzy Hausner (46 proc.) i szef Samoobrony Andrzej Lepper (44 proc.).
W ostatnim miesiącu traciła także opozycja (bracia Kaczyńscy, Józef Zych, Donald Tusk, Jan Rokita).
Jedyną osobą publiczną, która w ostatnim miesiącu poprawiła notowania, jest prof. Leon Kieres, prezes IPN (wzrost z 19 do 21 proc.).
Sondaż CBOS z 4-7 marca, próba ogólnopolska, losowa - reprezentatywna 1025 Polaków.