Dzierżyński wraca do Mińska

Białoruscy pogranicznicy z okazji swego święta odsłonili wczoraj w Mińsku pomnik Feliksa Dzierżyńskiego

Czemu akurat białoruscy pogranicznicy postanowili upamiętnić człowieka będącego symbolem bolszewickiego terroru w latach 1917-26 i twórcę policji politycznej Czeka, poprzedniczki KGB? "Dzierżyński urodził się na Białorusi, wiele sił i energii poświęcił na wzmocnienie wojsk pogranicznych" - wyjaśnia centrum prasowe wojsk pogranicza.

Dzierżyński, bliski współpracownik Lenina, był w latach ZSRR bohaterem narodowym. Po jego śmierci w 1926 r. wystawiono mu tysiące pomników, jego nazwiskiem nazywano ulice, szkoły i inne instytucje. Miasto, gdzie się urodził - Kojdanów - przemianowano na Dzierżyńsk. Nawet najwyższe na Białorusi 345-metrowe wzniesienie w 1958 r. przemianowano ze Świętej Góry na Górę Dzierżyńskiego.

O ile w Rosji i innych byłych sowieckich republikach kult Dzierżyńskiego odchodzi w przeszłość, o tyle na Białorusi jego zasługi są wciąż doceniane. Wywodzącego się z polskiej szlachty Dzierżyńskiego poważa prezydent Aleksander Łukaszenko, wielokrotnie stawiał go za wzór podwładnym. W grudniu 2005 r. Łukaszenko stwierdził np., że "na kierownicze stanowiska w białoruskim KGB powinni być wyznaczani prawdziwi czekiści, którzy odpowiadają kryteriom ustanowionym przez "żelaznego Feliksa"".

Mierzący 3,2 m pomnik stanie na terenie Wojskowej Akademii Białorusi w Mińsku. Jest to wierna kopia pomnika, który stał na moskiewskiej Łubiance przed kwaterą główną KGB. Tamten pomnik został obalony po upadku komunistycznego puczu w 1991 r.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.