43-letni Sarsenbajew zaginął bez wieści w piątek. Jego trupa w nocy z poniedziałku na wtorek znaleźli chłopi na drodze w jednym z wąwozów pod Ałma Atą. Poza zwłokami Sarsenbajewa w samochodzie znajdowały się ciała jego kierowcy i ochroniarza. Wszyscy mieli skrępowane z tyłu ręce oraz rany postrzałowe z przodu i z tyłu głów.
- Nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z morderstwem politycznym na zlecenie - oświadczył Bułat Abiłow, inny z przywódców kazachskiej opozycji wezwany przez policję dla identyfikacji zwłok Sarsenbajewa. - To robota służb specjalnych.
Mimo młodego wieku Sarsenbajew należał do najbardziej znanych i najbardziej wpływowych polityków w Kazachstanie. Był ambasadorem Kazachstanu w Rosji oraz ministrem informacji w rządzie prezydenta Nursułtana Nazarbajewa. W 2003 r. rozczarowany polityką prezydenta wraz z wieloma innymi dygnitarzami przeszedł na stronę opozycji i założył własną partię pn. Ak Żoł, czyli Świetlana Droga. W 2005 r. w wyniku intryg obozu władzy w partii doszło do wojny frakcyjnej i Sarsenbajew wraz z Abiłowem powołali nową partię Nagyz Ak Żoł - Prawdziwa Świetlana Droga.
Na początku grudnia w przeddzień wyborów prezydenckich w Kazachstanie w swoim domu w Ałma Acie zginął inny znany przywódca opozycji Zamanbek Nurkadiłow, dawny gubernator i minister skłócony ostatnio z prezydentem. Kazachscy dysydenci też wtedy twierdzili, że zabójcami byli oficerowie służb specjalnych oraz że tuż przed śmiercią Nurkadiłow zapowiadał opublikowanie dokumentów, które miały skompromitować prezydenta i pozbawić go zwycięstwa wyborczego.
Choć Nurkadiłow dostał dwa strzały w serce i jeden w głowę, kazachska prokuratura uznała, że popełnił samobójstwo. Rządowa agencja informacyjna Kazinform podała, że skrępowani i ugodzeni pociskami w przód i tył głowy Sarsenbajew, jego kierowca i ochroniarz zginęli najprawdopodobniej podczas polowania.