Światowa prasa o wyborach w Iranie

W zakończonych w piątek wyborach zwyciężył burmistrz Teheranu, konserwatysta Mahmud Ahmadinedżad. Miał poparcie ugrupowań konserwatywnych i najwyższych przywódców religijnych kraju. W drugiej turze pokonał byłego prezydenta Rafsandżaniego. Zachód boi się, że zwycięstwo konserwatysty utrudni zbliżenie Iranu ze światem

Dar al Hayat

Liban

Pozytywne sygnały dla Arabów

Wygląda na to, że nowy prezydent Iranu jest trochę tajemniczy, jeśli chodzi o plany w polityce wewnętrznej i zagranicznej, jednak na pewno nie nastawia się na wcześniej oczekiwane otwarcie kraju na Zachód.

Nadzieję budzą za to wypowiedzi prezydenta na temat kontaktów z Arabami. W czasie niedzielnej konferencji prasowej Ahmadinedżad zapewnił, że Półwysep Arabski jest półwyspem pokoju i przyjaźni, a państwa arabskie zajmują pierwsze miejsce w kontaktach Iranu ze światem. Dodał, że Iran jest domem dla wszystkich narodów muzułmańskich.

Asz Szark al Awsat

Arabia Saudyjska

Prezydent Iranu Mahmud Ahmadinedżad zapowiada, że stworzy uczciwy i sprawiedliwy rząd, który będzie służył społeczeństwu. Należy mieć nadzieję, że nie będzie w nim miejsca dla fundamentalizmu, a prezydent zgodnie z zapowiedziami będzie współpracował z każdym, kto jest przyjacielem Iranu, w tym z państwami arabskimi.

Al Chalei

Zjednoczone Emiraty Arabskie

Prezydent Ahmadinedżad jest człowiekiem rozsądnym i na pewno wie, że Iran podlega politycznym naciskom z zewnątrz. Wymaga to dużej ostrożności i racjonalnego myślenia, szczególnie w takich sprawach jak program nuklearny i terroryzm. Mamy nadzieję, że nowy prezydent pomyślnie przejdzie test, jaki przed nim stoi, ponieważ będzie on miał konsekwencje dla całego regionu.

The New York Times

Nowy prezydent długo pracował w najbardziej konserwatywnych instytucjach Iranu, a popierają go głównie religijni przywódcy kraju. Jego zwycięstwo da konserwatystom absolutny monopol na władzę. Może się to okazać kłopotliwe dla USA i Unii Europejskiej, która w lipcu ma wznowić rozmowy z Iranem w sprawie programu nuklearnego. Twardy nacjonalizm nowego prezydenta może zdecydowanie zmniejszyć szanse na pojednanie z USA.

The Washington Post

Nowy prezydent Iranu stwierdził, że Iran nie ma zamiaru kontynuować zbliżenia z USA. W większości jego wypowiedzi wyraźnie słychać retorykę rewolucji islamskiej z 1979 r. - Ahmadinedżad jest zdecydowany uniezależnić Iran od Zachodu. Jednak kiedy mówi, że Iran może osiągnąć wszystko bez pomocy z zewnątrz, prezydent zapomina, że gospodarka Iranu chwieje się pod ciężarem wysokiego bezrobocia i ogromnej inflacji.

Zwycięstwo Mahmuda Ahmadinedżada sprawia, że zakończenie napięć w stosunkach Zachodu z Iranem w ciągu najbliższych 25 lat staje się coraz mniej prawdopodobne.

The Guardian

Wielka Brytania

Wybory w Iranie wygrał Mahmud Ahmadinedżad, ultraislamski burmistrz Teheranu, który nie kryje chęci odtworzenia atmosfery wczesnych dni rewolucji 1979 r. Jego zwycięstwo zaalarmowało cały Zachód, a brytyjski rząd wprawiło w prawdziwą konsternację. Jest oczywiste, że teraz będzie bardzo trudno znaleźć dyplomatyczne rozwiązanie sprawy irańskiego programu nuklearnego.

The Times

Wielka Brytania

Wybór Ahmadinedżada oznacza pogorszenie stosunków Iranu z Zachodem - z Wielką Brytanią, Niemcami i Francją, a także z USA. Jego zwolennicy to najwięksi konserwatyści w kraju, którzy często krytykują Zachód i oskarżają go o imperializm i wyzysk. Jego zwycięstwo daje konserwatystom kontrolę nad najwyższymi organami w państwie - prezydenturą i parlamentem - a to sprawia, że są już o krok do władzy absolutnej. Taka koncentracja siły na szczycie może doprowadzić Iran do dyktatury.

Copyright © Agora SA