Azji głos i ruch

W sobotę startuje we Wrocławiu druga edycja Brave Festival o sztuce Azji południowo-wschodniej.

Na przegląd zapraszani są ludzie, którzy ratują ginące kultury. "Głosy Azji" to prezentacja tradycji śpiewu i tańca. Tegoroczny festiwal Potrwa od 8 do 15 lipca. Przyjedzie 11 zespołów z Chin, Korei, Japonii, Sri Lanki, Singapuru, Indii czy Tajwanu. - Będą dwa konkursy - mówi Anna Lewanowicz z Teatru Pieśń Kozła, organizatora festiwalu. - W jednym nurcie oceniane są spektakle i koncerty, w drugim filmy dokumentalne. W rywalizacji filmowej spośród 15 tytułów większość będzie miała europejskie premiery we Wrocławiu.

Festiwal otworzy koncert Irkuck Ensemble Authentic Music. To zdobywca Brave Award w ubiegłym roku. Śpiewacy z Irkucka uratowali przed zapomnieniem pieśni i techniki wokalne osadników znad rzeki Angary na Syberii. Tamtejsze wioski zostały zalane podczas budowy wielkich elektrowni wodnych.

Po raz pierwszy poza Azją wystąpi Phalak Phalam Vientiane - teatr tańca z Laosu. 30 tancerzy odtwarza choreografię spektaklu mającego ponad 500-letnią tradycję. To laoska interpretacja indyjskiego eposu Ramajana. Innym arcyciekawym zespołem ma być teatr tańca ze Sri Lanki Peter Surasena Dance and Drum Ensemble. Zespół chroni tradycję tańców Kandyan, liczącą 2500 lat. Peter Surasena, założyciel i szef zespołu, jest największym mistrzem tego starego tańca. Wywodzi się z rodziny tancerzy, którzy występowali na dworze królewskim w dawnej stolicy kraju - Kandy.

Artyści z Laosu i Sri Lanki poprowadzą jednodniowe warsztaty tańca. Z kolei zespół Taipei Dance Circle tworzy nowoczesną choreografię, ale opartą na tradycji. Anna Lewanowicz: - Nazywają ten teatr "autografem tajwańskiego tańca". Zespół wywarł olbrzymi wpływ na kształtowanie się dzisiejszego oblicza tajwańskiego baletu.

Interesująco zapowiada się koncert Japończyka Joji Hirota. Wykorzystuje on niezwykłe tradycyjne instrumenty, jak wielkie bębny taiko czy bambusowe flety, używane w teatrze no i kabuki.

Koreański zespół Dulsori przywiezie barwne widowisko rekonstruujące rytuał ku czci sił natury, odprawiany niegdyś przez koreańskich rolników. Ci sami artyści przygotują także całodzienne warsztaty w plenerze. Nauczą każdego chętnego tradycyjnego koreańskiego pisma, grania na bębnach, tańca, robienia flag i paradowania.

Podczas konkursowego przeglądu dokumentów realizowane będą dwa filmowe warsztaty. Pierwszy poprowadzi reżyserka i pedagog z Chin Joanne Cheng. Zobaczymy także jej głośną dokumentalną trylogię "Portret intymny współczesnych Chin". Na drugim warsztacie w tajniki zawodu operatora wprowadzał będzie uczestników Jacek Petrycki. Jeden z najwybitniejszych polskich filmowców, współpracownik Agnieszki Holland, Krzysztofa Kieślowskiego, Marka Piwowskiego, jest także operatorem trudnego wojennego dokumentu. Robił zdjęcia dla zachodnich produkcji na frontach wojennych na Bałkanach, w Afryce, na Bliskim Wschodzie, a także do filmów dokumentalnych Marcela Łozińskiego (np. "89 mm od Europy").

więcej informacji na: www.piesnkozla.pl

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.