- Będziemy rejestrować wydarzenia ważne dla polskiej kultury - zapowiedział na piątkowej konferencji Michał Merczyński, dyrektor Państwowego Wydawnictwa Audiowizualnego. Nagrania trafią do wideoteki, a publiczni i prywatni nadawcy będą mogli z nich korzystać za symboliczną złotówkę. Udostępnione będą także mediom zagranicznym, bo głównym celem istnienia PWA jest promocja polskiej kultury.
Nowa instytucja została powołana we wrześniu ub. roku przez ministra Waldemara Dąbrowskiego. Działalność zainaugurowała 20 stycznia koncertem muzyki Jana A.P. Kaczmarka w Los Angeles, a jej pierwszym dużym przedsięwzięciem w Polsce będzie koncert poświęcony twórczości Krzysztofa Komedy w Sali Kongresowej w Warszawie 28 lutego.
O wyborze tematów nagrań zadecyduje Rada programowa PWA, w której oprócz dyrektora Merczyńskiego oraz zdobywcy Oscara Jana A.P. Kaczmarka zasiadają Andrzej Chłopecki, Jerzy Kalina i Olgierd Łukaszewicz. Członkiem rady jest także Ryszard Grobelny, prezydent Poznania. - Stawiamy na współpracę z samorządami - tłumaczy Michał Merczyński. Tegoroczny budżet PWA wynosi 10 mln złotych, z czego 8 mln przeznaczono na działalność programową, w tym edukacyjną i promocyjną, np. na maj zapowiadany jest festiwal twórczości kompozytora muzyki współczesnej Pawła Szymańskiego.
PWA będzie zamawiać rejestrację nagrań u zewnętrznych wykonawców. Chce wydawać płyty DVD i CD, w przyszłości także udostępniać nagrania w internecie. Nagrania wideo będzie realizować w technologii High Definition, która ma się upowszechnić w najbliższych latach.
- Planowanie wielkiej serii płyt CD może mijać się z celem, jeśli za dwa lata większość ludzi będzie ściągać muzykę z sieci lub słuchać jej w telefonie komórkowym - mówi Edwin Bendyk, publicysta "Polityki", który na grudzień przygotowuje konferencję PWA o nowych mediach.
Więcej informacji www.pwa.gov.pl
