Dziewczynka z Panem Kotem

Alicja Halbryt, dziewięciolatka z Gdyni, jako jedyna z Polski dostała nagrodę specjalną na prestiżowym Biennale Sztuki Dziecięcej w japońskim Kanagawa

Laury zdobyła za pracę "Pan Kot" (technika mieszana: pastele plus farba plakatowa).

- Temat był dowolny i ja od razu pomyślałam o kocie - mówi Ala. - Bardzo chciałabym mieć właśnie kota albo psa, ale nie mogę, bo mam uczulenie na sierść. Dlatego na razie mam tylko żółwia o dwóch imionach: Skywalker Tuptuś.

Pan Kot ma żabot i marynarkę bo, jak mówi Alicja, idzie właśnie na spotkanie.

Nic dziwnego, że w takim stroju zwrócił na siebie uwagę konkursowego jury, które w tym roku miało naprawdę ciężkie zadanie - na Biennale napłynęło bowiem ponad 30 tys. prac ze stu jeden krajów (z Polski 17, z czego, poza nagrodą Ali, troje dzieci dostało wyróżnienia). - Owszem, często rysuję - przyznaje Ala. - Teraz jednak myślę o karierze piosenkarki - najbardziej podoba mi się śpiewanie po angielsku.

- Patrząc na katalog Biennale widać, że ogromna większość nadsyłanych prac jest rzeczywiście na światowym poziomie. Wyróżniają się zwłaszcza obrazy z Japonii - mówi Barbara Polkowska-Ugwu, nauczycielka plastyki w szkole Ali. - Tamtejsze dzieci malują z wielką odwagą i poczuciem humoru, wykorzystując przy tym bardzo różne ciekawe techniki.

Biennale Sztuki Dziecięcej 2005 w Kanagawa odbywa się od 26 lat. Na ten jeden z najważniejszych w świecie konkursów sztuki dziecięcej swoje prace (zawsze na temat dowolny) nadsyłają młodzi twórcy w wieku od 4 do 15 lat. Zwykle dużo jest rysunków z Japonii, ale w konkursie startują także dzieci z Litwy, Mołdawii, Węgier, Słowacji. Jury szczególnie ceni prace o tematyce charakterystycznej dla danego kraju - dzieciaki przedstawiają więc nie tylko swoje autoportrety czy ulubione zwierzęta, ale i życie codzienne: orkę z pomocą bawoła, dżunglę (Sri Lanka), sprzedawcę złotych rybek (Japonia) albo muzykantów z harmonią (Rosja).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.