Instytut im. Mickiewicza rozreklamuje polską kulturę na świecie

Nowy dyrektor Instytutu im. Adama Mickiewicza zapowiada ostrą promocję polskiej kultury za granicą. Mają w tym pomóc Polska Agencja Prasowa, nowy portal kulturalny, Polska Organizacja Turystyczna i rozsiane po świecie instytuty polskie

Połączenie w jedną jednostkę zajmującego się działalnością w kraju Narodowego Centrum Kultury i promującego polską kulturę za granicą Instytutu Adama Mickiewicza wywołało kilka miesięcy temu kontrowersje. Przeciw pomysłowi Waldemara Dąbrowskiego opowiedzieli się byli ministrowie spraw zagranicznych i kultury - Władysław Bartoszewski, Bronisław Geremek i Kazimierz Ujazdowski - którzy pięć lat temu powoływali instytut. Zdaniem Ujazdowskiego nowa placówka stanie się schroniskiem dla zagrożonych utratą pracy urzędników Ministerstwa Kultury.

Mimo protestów Dąbrowski postawił na swoim i dwa miesiące temu połączył te instytucje w jedno ciało. - Jestem politycznym daltonistą i moja decyzja nie ma związku z rokiem wyborczym. Uważam, że połączenie kompetencji Narodowego Centrum Kultury ze sprawnością menedżerską Instytutu im. Mickiewicza przyniesie korzyści dla promocji kultury - mówił wczoraj Dąbrowski.

Miesiąc zamiast roku

Wczoraj minister kultury zatknął wiechę na budynku pałacyku przy ul. Mokotowskiej 25 w Warszawie (jego zdaniem będzie to "najważniejszy adres polskiej kultury"). Remont siedziby instytutu kosztuje blisko milion złotych.

Dyrektorem nowego instytutu został w czerwcu Maciej Domański, który kierował telewizyjną "Dwójką" w latach 1991-98 i był szefem biura współpracy z zagranicą TVP. Jest już gotowy program i nowe logo. Autorem znaku graficznego jest Rosław Szaybo. Zarówno program, jak i logo przypominają konstrukcję, w której są stare i nowe klocki.

IAM zamierza kontynuować akcję "lat polskich" za granicą, ale mają trwać krócej (najwyżej kilka miesięcy). Zmieni się również ich charakter - będą "wzbogacone o formy alternatywne, zawierające elementy prowokacji intelektualnej". Te najbliższe sezony to Dni Kultury Polskiej w Algierii 2005 i Dni Kultury Chińskiej w Polsce za rok. W przygotowaniach jest również Sezon Polski w Izraelu 2007. Niestety, IAM nie podaje jeszcze szczegółów tych programów.

Drugi stary klocek to pomoc organizatorom imprez w kraju w zdobywaniu funduszy europejskich. Instytut nie może się starać o takie środki na własną działalność, bo jest placówką rządową.

Nowy Krystian Zimerman

Według Domańskiego instytut ma się stać "biurem matrymonialnym polskiej kultury", czyli nawiązywać i rozwijać kontakty z artystami i organizatorami w całej Europie. W jaki sposób? Przede wszystkim poprzez dużo ściślejszą współpracę z instytutami polskimi.

Podpisano już umowę z Polską Agencja Prasową o uworzeniu nowego, stale aktualizowanego portalu kulturalnego (obsługiwana dotychczas przez instytut strona Culture.pl będzie nadal działała). Do akcji wspierania polskiej kultury chce się też włączyć Polska Organizacja Turystyczna, która deklaruje oddanie do dyspozycji 13 swoich ośrodków, od Tokio po Nowy Jork.

A co się zmieni w kraju? W ramach równouprawnienia regionów już działa program "Znaki czasu" tworzący kolekcje sztuki nowoczesnej dla województw. Instytut ma go wspierać. W planach jest również budowa Europejskiego Centrum Bajki im. Koziołka Matołka w Pacanowie - wczoraj zaprezentowano projekt architektoniczny. - Wokół powstanie infrastruktura: hotele, restauracje. Chcemy udowodnić, że kultura może być też drogą do wzrostu zamożności ludzi - tłumaczy Domański.

Dyrektor Domański pytany w czerwcu przez "Gazetę", co chciałby wypromować w swiecie jako naszą narodową markę w dziedzinie kultury, stwierdził: - Twórczość Adama Mickiewicza. Wczoraj dyrektor niewiele mówił o literaturze. Jego zdaniem to pole działania Instytutu Książki, choć "promocja książki jest obszarem najbardziej zaniedbanym".

Oficjalne otwarcie instytutu nastąpi 27 sierpnia. Według dyrektora pracę straci co najwyżej pięć osób. Tegoroczny budżet połączonej placówki to 28,5 mln zł.

Dąbrowski: - Jest program, kompetentny zespół, budżet i siedziba. Po raz pierwszy zostały spełnione wszystkie warunki instytucji idealnej. Widzę w tym wielką szansę dla polskiej kultury.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.