Kapela ze Wsi Warszawa ?Wykorzenienie", Jaro Mediem

W środę do sklepów trafi najnowsza płyta Kapeli ze Wsi Warszawa ?Wykorzenienie". To folk zadziorniejszy od punk rocka. Bardziej transowy od techno. Bardziej szczery od znaczącej większości tego, co w Polsce uważa się za muzykę folk, etno.

Kapela odkrywa na nowo polską muzykę korzeni. Śmiało i ze znawstwem wyciąga z naszej tradycji - przede wszystkim regionu mazowieckiego - to, co wartościowe, porywające, unikalne i przetwarza na muzykę XXI wieku. Nawet ich sposób gry na tradycyjnych instrumentach (cymbały, lira korbowa, baraban) bardziej pasuje do zespołu rockowego. Jakby tego było mało, pojawia się nawet element hiphopowy. Na "Wykorzenieniu" gościnnie występuje w dwóch utworach DJ Feel-X, znany m.in. z Kalibra 44. Jego skrecze idealnie pasują do muzyki Kapeli. Z kolei nad studyjną produkcją płyty czuwał m.in. znawca reggae Mario Activator, dzięki czemu folkowe brzmienie Kapeli nabiera dubowej głębi, pogłosu charakterystycznego dla muzyki rodem z Jamajki.

Siła Kapeli tkwi jednak nie tylko w instrumentarium, ale też mocnych i pięknych głosach wokalistek. Piosenka "Lament", czyli przejmująca modlitwa umierającego chłopaka w wersji a cappella - zaśpiewana przez Maję Kleszcz - robi piorunujące wrażenie. "Lament" spokojnie mógłby trafić na jakąkolwiek płytę Dead Can Dance i byłby tam perłą!

Ta płyta i światowy sukces Kapeli to dla Polski powód do dumy, ale też wstydu. Dumy, bo zespół w zeszłym roku przemierzył świat, dając setki koncertów, zdobywając nagrody, w tym prestiżową Radia BBC dla najlepszej "nowej twarzy" w kategorii World Music. Wstyd bo płyta trafia do Polski z opóźnieniem, została wydana na w Niemczech, u nas ukazuje się na licencji. Na dodatek z tych kilkuset koncertów tylko pięć odbyło się w Polsce - w tym kontekście tytuł płyty nabiera smutnie przewrotnego znaczenia.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.