Pearl Jam "Rearviewmirror", Epic

W piątek ukazuje się dwupłytowy album "Rearviewmirror" zawierający największe przeboje grupy Pearl Jam.

Choć określenie "przeboje" jest tu niefortunne. Raz, że na "Rearviewmirror" trafiły nie tylko piosenki z oficjalnych płyt zespołu, np. wykorzystane w filmie "Singles" utwory "State of Love and Trust" i "Breath". "I Got ID" nagrane z Neilem Youngiem w czasie sesji do albumu "Mirrorball". A także "Yellow Ledbetter" pochodzące z singla "Jeremy", wcześniej wydane na zawierającej ciekawostki z dyskografii Pearl Jam płycie "Lost Dogs".

Dwa, że Pearl Jam właściwie nie nagrywał przebojów. Grupa miała oszałamiający start. Wydany latem 1991 r. debiutancki album "Ten" zawędrował na szczyty list. Utworów "Alive", "Even Flow" czy "Jeremy" słuchano na całym świecie. Pochodzący z Seattle zespół obwołano jednym z najważniejszych reprezentantów sceny grunge'owej. Jednak oni świadomie już na drugiej płycie "Vs" porzucili przestrzenne, wyszlifowane brzmienie na rzecz surowych, garażowych dźwięków. Zawęzili tym samym krąg fanów. Grupa przeistoczyła się w zespół niemal kultowy. Wydaje płyty, ale stawia na koncerty. W 2000 roku Pearl Jam rozpoczęło wydawanie na albumach zapisu każdego z ponad 70 koncertów z trwającej trasy. Zaangażowali się też w politykę, wspierali Partię Demokratyczną, organizacje ekologiczne oraz popierali prawo do aborcji. To Pearl Jam jako jedyne wydało wojnę Ticketmasters, agencji monopolizującej w USA dystrybucję biletów na koncerty, oskarżając firmę o windowanie cen biletów. Batalia trwała dwa lata i zakończyła się przegraną zespołu.

"Rearviewmirror" odzwierciedla przemianę muzyków Pearl Jam z gwiazd rocka w aktywistów niezależności. Utwory ułożone są tu chronologicznie, choć zawierające 33 piosenki wydawnictwo rozpada się na dwie części. Płyta pierwsza "Up Side" zawiera ostrzejsze, bardziej dynamiczne kompozycje. Od "Once" rozpoczynającego debiutancki "Ten" po "Save You" z albumu "Riot Act" . Na drugiej "Down Side" są spokojniejsze, balladowe kompozycje ułożone według podobnego klucza.

Nie wszystkim fanom grupy spodobał się pomysł wydania tej składanki. W internecie fani narzekają, że na płytach dominują utwory z pierwszego, bardziej komercyjnego okresu działalności grupy. Że po tych wszystkich ruchach, które oddalały ich od mainstreamu wydali kolekcję najpopularniejszych singli.

Pearl Jam zmienia wytwórnię, składanka jest pomysłem poprzedniej firmy płytowej, a nie zespołu, ale widać nawet Pearl Jam musi nagiąć się czasem do zasad obowiązujących w show-biznesie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.