Jerzy Sabara nie żyje

Znany i ceniony fotoreporter, swego czasu mistrz fotofelietonu, potem fotografik zasłużony dla dokumentowania sztuki polskiej - Jerzy Sabara - niespodziewanie zmarł w zeszłym tygodniu, przeżywszy 63 lata. Był postacią niebanalną, powszechnie lubianą, pełną fantazji, ale i wielkiej sumienności.

Fascynowała go sztuka, przyjaźnił się z artystami, portretował ich samych, ich pracownie, utrwalał ich dzieła. Szczególnie blisko związany ze środowiskiem znakomitego pisma "Projekt", a w okresie konspiry z Muzeum Archidiecezjalnym, gdzie skupiało się środowisko kultury niezależnej. Została po nim bezcenna dokumentacja najwybitniejszych osiągnięć sztuki polskiej, która zgodnie z wolą zmarłego ma być przekazana Bibliotece Narodowej do nieodpłatnego korzystania.

15 listopada o godz. 12.30 w warszawskim kościele Św. Trójcy przy Muzeum Archidiecezjalnym pożegnają Go rodzina i przyjaciele.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.