?Jak zamordować starszą panią" (1955)

W filmie Alexandra Mackendricka (1912-93, Amerykanin ze szkockiej rodziny) do domu pani Wilberforce (Katie Johnson), mieszkającej obok londyńskiego węzła kolejowego King's Cross, wprowadza się dystyngowany "profesor" Marcus (Alec Guinness). On i jego czterej koledzy udają muzyków - odbywają nawet próby, tzn. puszczają muzykę z płyty. Tak naprawdę zaś przygotowują napad na samochód bankowy wiozący 50 tys. funtów. Wilberforce staje się ich nieświadomą wspólniczką - odbiera kufer z łupem z dworca King's Cross.

Prawdę odkrywa dopiero zobaczywszy, jak banknoty wysypują się z futerału wiolonczeli jednego z "muzyków". Od tej chwili jest dla nich niewygodnym świadkiem - próbując ją zlikwidować, bandyci sami "wpadają w tarapaty".

Członków szajki grają tu m.in. Peter Sellers (przyszły inspektor Clouseau) i Herbert Lom (przyszły inspektor Dreyfus, którego Clouseau doprowadza do szaleństwa). Humor tej komedii jest wytworny i odrobinę absurdalny. "Scena, w której bandyci pomagają pani Wilberforce podać lekarstwo jej papudze, zwanej generałem Gordonem, sprawi, że będziesz łkał ze śmiechu" - napisał amerykański krytyk.

"Jak zamordować starszą panią" to ostatnie dzieło likwidowanego wówczas studia Ealing, które na zachodnich przedmieściach Londynu prowadził od 1938 r. sir Michael Balcon (1896-1977). W 1955 r. kupiła je BBC. Jego znakiem firmowym były właśnie komedie (m.in. "Szlachectwo zobowiązuje" i "Szajka z Lawendowego Wzgórza"). Do dziś wisi tam tablica: "Tu przez ćwierć wieku powstawały filmy opisujące Wielką Brytanię i brytyjski charakter".

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.