W poniedziałek o północy mija termin, do którego Rosjanie powinni udostępnić dane dotyczące szprycowania sportowców. - Nasz sport stoi nad przepaścią - alarmuje szef moskiewskiej agencji antydopingowej.
Polski sztangista Bartłomiej Bonk jest już srebrnym, a nie brązowym medalistą olimpijskim z Londynu w 2012 roku. Po dyskwalifikacji za doping Ukraińca Ołeksija Torochtija otrzyma medal z cenniejszego kruszcu.
"Jesteśmy na skraju przepaści. Proszę o obronę czystego sportu" - apeluje w liście do Władimira Putina Jurij Ganus, dyrektor Rosyjskiej Agencji Antydopingowej (RUSADA), której grozi powtórne odebranie akredytacji.
Mistrz olimpijski, mistrz świata i jeden z najlepszych biatlonistów ostatnich sezonów zakończył karierę. Anton Szypulin o swojej decyzji poinformował we wtorek na konferencji prasowej.
USA będą ścigać za doping na całym świecie. I domagać się od oszustów odszkodowań dla amerykańskich sportowców. Przede wszystkim od Rosjan?
Rosyjski sąd konstytucyjny ma zdecydować, czy bobsleista Aleksandr Zubkow może uważać się za mistrza olimpijskiego, choć stracił medale za dopingowe oszustwa.
IAAF kolejny raz nie zgodził się na przywrócenie pełni praw rosyjskiej federacji lekkoatletycznej. Oznacza to, że w sezonie halowym Rosjanie wciąż będą startować pod neutralną flagą.
Według informacji Football Leaks kapitan Realu Madryt został złapany na stosowaniu deksametazonu po finale Ligi Mistrzów 2017 roku, w którym "Królewscy" pokonali Juventus Turyn.
Moskiewski sąd miejski uznał Aleksandra Zubkowa - bobsleistę pozbawionego przez MKOl i Sportowy Sąd Arbitrażowy w Lozannie za doping medali z igrzysk w Soczi - za "mistrza olimpijskiego na terytorium Federacji Rosyjskiej".
Włamywali się, wykradali i publikowali dane uczciwych sportowców, rozsiewali kłamstwa i zamęt, aby odwrócić uwagę od prawdy - systemu dopingu w Rosji.
Trudno wyobrazić sobie zwycięstwo Aleksandra Powietkina nad Anthonym Joshuą w Londynie, ale przecież Rosjanie nie od wczoraj poruszają się po Anglii zuchwale jak po swoim.
Komitet wykonawczy Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) postanowił zwrócić akredytację rosyjskiej agencji. Nie wszyscy się z tym zgadzają, przedstawiciele USA, Niemiec i Wielkiej Brytanii otwarcie krytykują decyzję.
Dla Rosji - po trzech latach sankcji i banicji za państwowy doping - może się włączyć zielone światło do powrotu do rywalizacji na pełnych prawach. Wielu czystych sportowców jest wzburzonych. Polacy mówią: - Czujne oko trzeba na nich mieć cały czas.
Zawodowa pięściarka Mia St. John przyznała, że wielokrotnie stosowała zabronione substancje, przygotowując się do walk. W USA na nowo rozgorzała dyskusja, ilu jej kolegów oszukuje w ringu.
Po dwóch latach od odebrania Tatianie Łysenko tytułu mistrzyni olimpijskiej z Londynu oficjalnie zdobywczynią złotego medalu została Anita Włodarczyk. Polka stała się najbardziej utytułowaną zawodniczką w historii rzutu młotem.
Tegoroczny mistrz świata w keirinie Kolumbijczyk Fabian Hernando Puerta został złapany na stosowaniu boldenonu. Kolarz został tymczasowo zawieszony.
Znajdziemy bardziej utytułowanych sportowców, ale w swojej kategorii jest bezkonkurencyjny. Bo ile znacie internetowych memów, które zdobyły 12 medali olimpijskich?
Rosyjscy lekkoatleci wystąpią w mistrzostwach Europy pod neutralną flagą, ale i tak w kraju odetchnęli z ulgą. Obawiali się bowiem, że zostaną ukarani bardziej surowo.
Tenisistka wszech czasów uważa, że jest kontrolowana za często. I że jej rywalki traktowane są inaczej niż ona.
Międzynarodowa Unia Kolarska oczyściła Chrisa Froome'a z zarzutów, jakie ciążyły na nim po ubiegłorocznym wyścigu Vuelta a Espana. Brytyjczyk może zatem wystartować w Wielkiej Pętli we Francji.
Stacja telewizyjna Russia Today podała, że Grigorij Rodczenkow, były mózg rosyjskiego systemu dopingowego, próbował popełnić samobójstwo. Czy to jest prawda, czy kolejny akt propagandystów Kremla?
Doping w sporcie od wielu lat jest szczególnie śmierdzącą sprawą, ale może się niebawem okazać, że najgorsze dopiero przed nami.
Robert Lewandowski, Grzegorz Krychowiak, Arkadiusz Milik, Kamil Glik, Łukasz Piszczek, Maciej Rybus i Kamil Grosicki zostali wytypowani do kontroli antydopingowej przed mundialem. Polska Agencja Antydopingowa odwiedziła zgrupowanie w Arłamowie.
- Kiedy dowiedziałem się, że w moim organizmie wykryto niedozwoloną substancję, załamałem się. Po prostu zgasłem. Takiego ciosu w życiu nie przyjąłem - Andrzej Wawrzyk, bokser z Krakowa, po raz pierwszy opowiada o aferze dopingowej.
Kibice piłkarscy w Peru wstrząśnięci. Dyskwalifikacja za doping peruwiańskiej gwiazdy Jose Pablo Guerrero miała zostać skrócona i piłkarz miał pojechać z reprezentacją na mundial w Rosji. Nie pojedzie.
Rosyjski trener, dożywotnio zdyskwalifikowany za stosowanie dopingu, wciąż pracuje z reprezentantami kraju. Tyle że po kryjomu.
Po latach ignorowania i pobłażania władze światowych ciężarów zabrały się za dopingowiczów. Z nowej polityki skorzysta także Polska. I to już na igrzyskach w Tokio w 2020 r.
Rosyjscy biathloniści szprycowali się na podobną skalę jak lekkoatleci, a prezes Międzynarodowej Unii Biathlonowej (IBU) brał łapówki za przymykanie na to oka.
Madison Brengle domaga się od tenisowych federacji 10 mln dolarów odszkodowania. Bo przeprowadzając badania antydopingowe, wyrządzili jej krzywdę.
Kolejny kraj przyłapany na przemysłowym dopingu. Sztangiści dostawali sterydy za darmo, fałszowano wyniki testów, pomagał osławiony Grigorij Rodczenkow. I Armenia zdobywała medale.
- Nie mieliśmy właściwych narzędzi, aby skutecznie walczyć z dopingiem, gdy brakowało dowodów nieanalitycznych, a były podejrzenia. Teraz jest inaczej. Prowadzimy już kilka spraw, są one zaawansowane i myślę, że w dwa miesiące postawimy pierwsze...
Na halowych mistrzostwach świata lekkoatleci z Rosji wywalczyli dwa złote i jeden srebrny medal. W sierpniowych mistrzostwach Europy mogą nie wystartować w ogóle, bo ich federacja wciąż nie chce się przyznać do dopingowych machlojek.
U Nadjeżdy Siergiejewej, rosyjskiej bobsleistki, która wystąpiła na igrzyska w Pjongczangu, wykryto doping.
Rosjanie wierzą, że mimo wpadki dopingowej na igrzyskach w Pjongczangu na ceremonii zamknięcia igrzysk przemaszerują pod swoją flagą. Ma to być efekt spotkania szefa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomasa Bacha z doradcą Władimira Putina.
Rosyjski sport wciąż opiera się na zakazanym przez WADA meldonium. Dowodem jest wpadka Aleksandra Kruszelnickiego, brązowego medalisty igrzysk w Pjongczangu.
Słoweński hokeista Ziga Jeglic na dopingu. W jego organizmie wykryto fenoterol, niedozwolony lek na astmę. Słoweniec nie poprosił o zbadanie próbki B. W ciągu doby opuści wioskę olimpijską.
Aleksandr Kruszelnicki, brązowy medalista w curlingu, przyłapany na stosowaniu meldonium. To pierwszy przypadek dopingu w Pjongczangu. Szanse Rosji na przemarsz z państwową flagą podczas ceremonii zamknięcia igrzysk właśnie zmalały.
Według rosyjskiej gazety "Sport Express" niedozwolone substancje przyjmował Aleksandr Kruszelnicki, brązowy medalista w curlingowym mikście.
Rosjanie mają ogromne i powszechne poczucie krzywdy. "Wszyscy się szprycują, a karzą tylko nas" - mówią.
Wizytówką reżimu w Pjongjangu były testy rakietowe, a teraz czirliderki na meczach wspólnego koreańskiego zespołu. Hokeistki grupę skończyły z bilansem goli 1:20 i w ten sposób ich wielka misja się dokonała
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.