Wbrew przewidywaniom to nie Kolinda Grabar-Kitarović, ale Zoran Milanović wygrał drugą turę wyborów prezydenckich. Ten polityk lewicy deklaruje się jako zwolennik zacieśnienia więzów z Europą Zachodnią.
Ach, ta Kolinda! Wykształcona, seksowna, stanowcza, trzyma krótko lewaków, z Zachodem gada jak równy z równym. Może tylko za bardzo obściskuje się z Putinem, ale wybaczmy, bo buduje z prezydentem Dudą Trójmorze od Bałtyku po Adriatyk
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.