- Po latach lewitowania w totalnej bezkarności sportowi bossowie sądzą, że żaden przekręt nie jest za duży, bo są nietykalni, ponadrządowi i transgraniczni - mówi Robert Korzeniowski, czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie sportowym.
- Wkładam zawodnikom do głowy: "Wszystko, co się wokół was dzieje, wam służy". Deszcz na zawodach też, bo trenowaliście, gdy padało. Niepowodzenie, które spotkało Pawła Fajdka na igrzyskach w Londynie, również zapracowało na jego korzyść - mówi...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.