Stefan Wyszyński nie zawsze żył w zgodzie z watykańskimi dyplomatami, od których znał lepiej polskie realia i bronił drogi, którą obrał, uważając, że to ocalenie dla Kościoła i narodu. Chodziło mu o tożsamość kulturową i religijną polskiego narodu.
Przeszliśmy wszyscy - duchowni i świeccy, wierzący i niewierzący - pierwszy etap kursu radzenia sobie z problemem pedofilii. To początek, który nie daje jeszcze podstaw do optymistycznych prognoz. Ale pierwszy krok został zrobiony.
Jan Paweł II przez wiele tygodni nie powiedział do Rwandyjczyków: ?Nie zabijajcie? - mówi Wojciech Tochman. Mnie wystarczył jeden wieczór, by znaleźć liczne stanowcze wypowiedzi papieża na ten temat
Przestrzeń wolności zamiast być narzędziem w służbie człowieka, zaczyna grać rolę pałki na człowieka. Tracimy w tym wszystkim z oczu to, co jest najważniejsze. To, o co walczył cały ruch ?Solidarności? - godność człowieka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.