Ach, kolegia redakcyjne i zajadłe plotkowanie! Ach, stołówka zakładowa, gdzie przy zupach i kotletach odbywały się epokowe debaty!
Znajomy duchowny mówił mi dwa, a może i trzy lata temu, że dla Dziwisza lepiej byłoby, żeby umarł, bo wkrótce wypełzną takie rzeczy, że lepiej być wtedy nieżywym
W "Myślach nowoczesnego Polaka" Roman Dmowski pisał m.in., że nienawidzi duchownych, którzy konfesjonału i kazalnicy używają na rzecz bieżących interesów politycznych. Nie ma wątpliwości, że Gliński i Czarnek to dzieło czytali.
Sędzia jawnie wspiera oskarżenie. Sklerotyk? Czy prowadzi sprawę według instrukcji nadprokuratora?
Patriotyzm dziś obowiązujący pozbawiony jest refleksji, a nawet rozpaczy niestety, a przez to nowe filmy patriotyczne są gniotami jak malowanie
Papież Kaliny na dziedzińcu Muzeum Narodowego sławą nie przebije Manneken pis, nie zostanie symbolem polskiej stolicy
To więcej niż tylko węgierska odmiana "powieści campusowej". Przydałaby się taka o konfliktach między "uprzywilejowanymi" a "wykluczonymi" potężna powieść polska
Polskie duchowieństwo stało się niestety zbyt poprawne politycznie.
Oskarżając siebie, rzucałbym oskarżenia na innych, jako ofiara donosu donosiłbym gorliwie z zemsty bądź przerażenia
Przeczytałem znów "Lalkę", po raz czwarty w życiu, i nie piszę tego, by się chwalić, ale by podzielić się wstydem, bo powieść Prusa czytać trzeba co trzy lata, nie rzadziej.
Postanowiłem się dowiedzieć, jakie to arcydzieła powstają dzięki legendarnej dwumiliardowej dotacji dla telewizji publicznej
Bardzo zły "Capone" z genialnym, grającym z samobójczym poświęceniem Tomem Hardym opowiada o schyłku życia najsłynniejszego gangstera w dziejach
Czasem trudno znaleźć krytyków, którzy zechcieliby zrecenzować książki napisane przez członków Akademii Szwedzkiej
Wielkiego wyczynu dokonał Krzysztof Masłoń: bitych pięć stron paszkwilu napisać, wychodząc od jednego zdjęcia na Facebooku - duża sprawa, choć pretekst żałośnie mały.
Nie są wściekli, nie są zbuntowani, nie są ideowi ani antyideowi, nie są za ani przeciw. Są chwiejni emocjonalnie, a zarazem zabetonowani w pozie "nie da się". Znacie ich? A może to o was? "Najgorsze wiersze świata" w kinach od 4 września.
Oto mocny dowód, że Polakom przyznać trzeba miano największej potęgi gospodarczej w dziejach
Te filmy sprzed 80 lat lepiej odpowiadają na nasze współczesne lęki i żądze niż dzisiejsze hollywoodzkie katastroficzne superprodukcje
W książce "Kościół ma być przezroczysty" Terlikowski z Isakowiczem wręcz szarżują na polską Sodomę i przyznają, że szarżują daremnie. Przywołują kolejne nazwiska bezkarnych biskupów, a ja im kibicuję, choć wiem, że mecz ten przegrywają do zera.
Zakładam się o sto lat odpustu, że wielu w osłupienie wprawiło pojawienie się na liście zapisu na "Ave Maria" Jana Sebastiana Bacha
"Osiedle" pisał Mróz aż półtora miesiąca, bo zazwyczaj zajmuje mu to dwa tygodnie, mamy zatem do czynienia z Mrozowym opus magnum. Tyle że to pisarz, którego każda powieść jest opus magnum - rzadki przypadek, a właściwie jedyny w dziejach literatury.
Jest w szaleństwie Leopolda Tyrmanda prawda - prawda ta mówi, że jak ktoś nazbyt poważnie zabiera się do prób zrozumienia charakteru narodowego Polaków, prędzej czy później, ale nieuchronnie zeświruje.
Jeżeli na sercu leży ci dobro osób wykluczonych, a tolerancję masz nie tylko na sztandarze, ale i w sercu, to nie znasz zarazem litości dla tych, którzy twoich poglądów nie podzielają w pełni, bądź też nieśmiało zgłaszają drobne wątpliwości.
Afera Watergate to niezbywalny element amerykańskiej kultury, żal straszny, żal i zazdrość, że nasze afery - nie gorsze przecież, a mój patriotyzm podpowiada mi, że lepsze - nie przepoczwarzyły się jeszcze w wybitne filmy
Gdyby wszyscy politycy oraz wyborcy Konfederacji przeczytali "Wyznania" świętego Augustyna, to nie tylko nawróciliby się na chrześcijaństwo, porzucając polski katolicyzm, ale w ogóle zostaliby pląsającymi w tańcu miłości i tolerancji hipisami.
"Tu nie chodzi o ludzi". Jesteśmy u progu wielkiej zapaści cywilizacyjnej, nasza wyspa oderwała się i odpływa coraz szybciej od kontynentu europejskiego. Zwycięża mentalność kruchty i powracają czasy saskie we współczesnej emanacji - wiadomo, czym...
Gdy miliony ludzi ginęły na wojnie, pisał, że życie jest krótkie, pełne niedorzeczności, a zatem należy przeżyć je godnie i dbając o formę.
Pewien jestem, że minister Szumowski i premier Morawiecki, jako inkarnacje świętych Łukasza i Mateusza, podpiszą się pod każdym zdaniem tych ewangelistów.
Największą zaletą "W pustyni i w puszczy" pozostaje zdiagnozowanie i opisanie "moralności Kalego". Nieopatrznie, pisząc o czarnym niewolniku, zdefiniował nasz noblista charakter wielkiej liczby białych Polaków.
To, że drugoplanowe postacie noszą nazwiska Breżniew, Czechow, Gorki czy Raskolnikow, świadczy o serialu "Wielka" lepiej, niż myślicie
Jestem zasmucony i rozczarowany. Jasno bowiem wynika z raportu Reduty Dobrego Imienia, że zagraniczni twórcy filmowi Polakami się kompletnie nie interesują
Jerzy Pilch zmarł 29 maja w Kielcach w wieku 67 lat. Popełnił powieści wybitne, sztukę felietonów wyniósł na szczyty, był mistrzem nowelistyki, a wszystko to było o Erosie i Tanatosie - Krzysztof Varga żegna kolegę nie tylko po piórze. I podpowiada,...
Postanowiłem słuchać Trójki zajadle, bo upadki legendarnych stacji radiowych są zawsze ciekawsze niż ich sukcesy, podobnie jak każde samobójstwo mocniej ekscytujące niż śmierć naturalna
Tym, którzy jak oglądali "Zabawę w chowanego" braci Sekielskich przypomnę, że już w XI wieku święty Piotr Damiani potępiał księży "nadużywających dzieci". Przezabawne, prawdaż?
Wiem, że zaraz podniosą się głosy, że przecież najgorszym reżyserem w dziejach był Ed Wood. Nieprawda, Ed Wood przy Wiseau to Ingmar Bergman
Po pandemii będzie lepiej albo gorzej, ale z pewnością będzie tak samo. Proroctwa są sprzeczne, ale niewątpliwie któreś z nich się spełni
Piszę te słowa w chwili, gdy docierają wciąż sprzeczne informacje co do terminu wyborów prezydenckich, ale zarazem dociera jasny przekaz: wybory wygra bezapelacyjnie Andrzej Duda.
Lechickie imperium nie ma żadnej propozycji gospodarczej ani kulturowej, idei cywilizacyjnej, nie umie nikomu zaoferować nic prócz dumy i honoru wynikających z bycia Polakiem, za to wprowadza wciąż w konfuzję sojuszników swą arogancją i...
H. G. Wells sto lat temu prorokował nie tylko globalne ocieplenie, ale też, że wszystkie nasze kłopoty, w tym z Marsjanami, biorą się wyłącznie z naszej arogancji.
Oddałem się lekturze "60 felietonów najjadowitszych", bo przy czytaniu Pilcha zachodzi u mnie klasyczny syndrom inżyniera Mamonia: najbardziej lubię czytać teksty Pilcha, które już kiedyś czytałem.
Zadziwiający jest przekaz podprogowy felietonu Tokarczuk, że świat wróci do jakiejś - nigdy nieistniejącej - "złotej ery"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.