ŁKS i Widzew będą się mocno liczyły w walce o awans do ekstraklasy - uważa Janusz Kudyba, komentator Polsatu Sport, który transmituje mecze pierwszej ligi.
ŁKS wbrew wcześniejszym zapowiedziom nic odkrywczego nie wniósł do ekstraklasy. Moim zdaniem będzie bardzo ciężko w pierwszej lidze, bo każdy będzie próbował pokonać spadkowicza - mówi Paweł Golański, wychowanek ŁKS-u, były reprezentant Polski.
- Z ŁKS związane mam wyłącznie miłe wspomnienia - twierdzi Łukasz Piątek, który po dwóch latach odchodzi z klubu z al. Unii.
- Poradziłbym ludziom w ŁKS, aby przed mówieniem o szybkim powrocie do ekstraklasy włożyli głowy do wiadra z zimną wodą - mówi Jacek Ziober, wychowanek klubu z al. Unii
- ŁKS musiałby wygrać co najmniej osiem spotkań, a pozostali rywale przegrywać swoje mecze. Na taki scenariusz się nie zanosi - uważa Grzegorz Wesołowski, były piłkarz i trener ŁKS. Jego zdaniem Wojciech Stawowy potrzebuje więcej czasu
- ŁKS będzie miał ogromne trudności, aby uratować się przed spadkiem. Przede wszystkim ma ogromną stratę punktową do czwartej drużyny od dołu. Będzie to trudno odrobić, choć w piłce nożnej wszystko jest możliwe - uważa Jan Tomaszewski
- Wiem, że jakiś czas temu kandydatem na trenera ŁKS był Wojciech Stawowy, ale nie wiem, co się wydarzyło, że sprawa upadła. Jak widać, to co było kiedyś zaplanowane, zostało w końcu zrealizowane - mówi Kazimierz Moskal, były trener ŁKS.
Powrót na boiska nie będzie przecież oznaczać, że wirusa już nie ma. Nadal będą przypadki zakażenia czy nawet śmierci - mówi Kazimierz Moskal, trener ŁKS.
- Jak ktoś się uprze i nie zgodzi się na obniżkę, to klub, jak choćby słowacka Żylina, może ogłosić bankructwo i wtedy nie będzie do czego wracać - mówi Rafał Niżnik, były piłkarz ŁKS
Zgodnie z rzymską zasadą umów należy przestrzegać - uważa adwokatka Agata Wantuch, specjalistka od prawa sportowego. Jej zdaniem uchwały o obniżaniu zarobków piłkarzy są bezprawne.
Przed południem, kiedy jest jeszcze mało ludzi, sporo biegam po parku Poniatowskiego. Potem wracam do domu i wykonuję zadane ćwiczenia - Łukasz Sekulski, piłkarz ŁKS, opowiada, jak wygląda jego dzień bez wspólnych treningów w klubie.
- Wbrew miejscu w tabeli, ŁKS wcale nie jest słabym zespołem - mówi Jakub Wróbel, napastnik łódzkiego beniaminka ekstraklasy.
- Każdy kibic ŁKS nie wyobraża sobie sprzedaży najlepszego zawodnika - mówi Marek Dziuba. Ale ofert jest coraz więcej i są coraz wyższe.
- Najlepiej, abyśmy wiosnę dobrze zaczęli. Wygrajmy dwa, trzy mecze z rzędu i wtedy poprawi się atmosfera w szatni - mówi Kazimierz Moskal, trener ŁKS.
- Z tak słabym poziomem obrony nie da się wygrać meczu w ekstraklasie. Wniosek jest jasny: ŁKS potrzebuje w tej formacji boiskowych wyjadaczy - mówi Daniel Dubicki, były piłkarz ŁKS, mistrz Polski.
- Mam nadzieję, że złapiemy teraz fajną serię do końca roku, co pozwoli nam na spokojne przygotowanie się do wiosennych rewanżów - mówi Maciej Wolski, pomocnik ŁKS
Nie ulega wątpliwości, że ŁKS w każdej formacji potrzebuje nie uzupełnienia, lecz wzmocnienia wartościowym zawodnikiem - uważa Jerzy Engel, były selekcjoner reprezentacji Polski.
Według fachowców pierwsza połowa meczu z Jagiellonią to najlepsze 45 minut polskiej ekstraklasy. Tydzień później na boisko wyszła zupełnie inna drużyna.
- ŁKS musi zimą znacząco wzmocnić defensywę, a na razie strzelać jednego gola więcej niż rywale - radzi Mirosław Dawidowski, dyrektor SMS Łódź.
- Wcześniej brakowało nam zgrania, a teraz taki argument byłby już nielogiczny. Dlatego w najbliższych dniach najbardziej potrzebujemy zdrowia - uważa Marek Solarewicz, trener ŁKS-u Commercecon.
Cieszy mnie, że trener Moskal pozwala mi więcej grać. Staram mu się za to odwdzięczyć, trenuję mocno, aby cały czas się rozwijać - mówi Piotr Pyrdoł z ŁKS, najlepszy zawodnik meczu z Rakowem Częstochowa.
W środę mistrz i wicemistrz Polski zagrają o miano najlepszej siatkarskiej drużyny Łodzi.
- Od 20 lat mamy takie sam cel: wciąż będziemy robić swoje, czyli skupiać się na piłkarskich perełkach - twierdzi Roman Stępień, dyrektor Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi, obchodzącej jubileusz 20-lecia powstania.
- Dla nas to dopiero mały kroczek w sezonie. Wciąż potrzebujemy punktów, a przed nami kolejne bardzo trudne mecze - mówi po zwycięstwie nad Koroną Kielce Dragoljub Srnić, serbski pomocnik ŁKS*.
- W ŁKS chyba zbytnio uwierzono, że wystarczy zmienić na koszulkach logotyp Fortuny I liga, na PKO Ekstraklasę - uważa Adam Kazimierczak, prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej.
- W sporcie można upaść, ale można też szybko się podnieść - mówi Janusz Kudyba, komentator telewizyjny.
Generalnie ełkaesiacy prezentują się naprawdę poprawnie, ale czegoś im brakuje. Ale to już pytanie do trenera Kazimierza Moskala - uważa kapitan Arki Gdynia, który jest wychowankiem ŁKS-u.
Znów mogę robić to, co kocham - mówi Arkadiusz Malarz, nowy piłkarz ŁKS.
Co trener Moskal może zmienić? Tylko personalnie, bo wszyscy widzą, jakie umiejętności mają piłkarze beniaminka
- Miejskie spółki powinny wspierać łódzkie kluby nie na zasadach koleżeńskich lub towarzyskich, lecz marketingowych - mówi Witold Skrzydlewski, prezes Orła Łódź i nowy przewodniczący Łódzkiej Rady Sportu przy UMŁ
- Mój apel do kibiców jest taki, aby piłkarzom ŁKS dać trochę czasu, aby nabrali ekstraligowej ogłady i pewności. Porażka z Lechem tylko potwierdza tezę, że w ekstraklasie każdy ograć może każdego - mówi Jacek Ziober, były piłkarz ŁKS
- Mam nadzieję, że po sześciu kolejkach będziemy mieć na koncie dziesięć punktów - wierzy Michał Trąbka, który w niedzielę zadebiutował w ŁKS.
- Piłkarze mają świadomość, że jeśli mamy przewagę w elemencie motoryki, to na pewno wykorzystamy ją w lidze.
- W ekstraklasie nie ma łatwych meczów. To, że na początku przyszło zagrać z potentatami ligi, wcale nie znaczy, że najbliższe spotkania będą łatwiejsze - mówi Artur Bogusz z ŁKS, który w sobotę po raz pierwszy zagrał od początku.
- Przykre, że wszyscy w klubie wiedzieli o moim odejściu oprócz mnie - mówi Michal Masek, były trener siatkarek ŁKS Commercecon, mistrzyń Polski.
- Uważam, że obecnie jesteśmy lepszą drużyną niż w pierwszej lidze - twierdzi Michał Kołba, kapitan ŁKS, jeden z najlepszych zawodników wygranego meczu z Cracovią.
- Remis z takim rywalem należy szanować, ale na pewno pozostaje niedosyt - uważa Łukasz Piątek, piłkarz ŁKS.
- Pierwszych pięć spotkań pokaże, na co nas stać. Na początku mamy bardzo wymagających przeciwników - mówi Kazimierz Moskal, trener ŁKS.
Zawodnicy, którzy trafili latem do ŁKS, będą dużym wzmocnieniem - uważa Bartłomiej Kalinkowski, piłkarz beniaminka ekstraklasy.
- Nie wiem, czy wszyscy nowicjusze byli przyzwyczajeni do takich treningów, jakie są w naszym klubie - twierdzi Kazimierz Moskal, trener ŁKS.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.