Szef Komisji Europejskiej jest profesjonalistą i wie, że dyplomacja nie polega na połajankach. Dlatego powiedział, że kwestie praworządności są fundamentalne, jeśli ktoś chce być wpływowym członkiem UE. Choć nie wskazał nas palcem, to oczywista...
Debatę oglądało pewnie 6 mln widzów. Jeżeli kandydat ma głowę na karku, nie powinien mówić do wszystkich, ale do miliona niezdecydowanych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.