Niedawno do Kanthari dostała się Malwina z Pomorza. Doświadczyła zaburzeń afektywnych dwubiegunowych, chce oswoić innych z tą chorobą, by traktowano ją jak depresję. Rozmowa z Tomaszem Kozakiewiczem, aktywistą i współautorem filmu "Kanthari. U...
Julio poznał swoją żonę na Tinderze. Jest wdzięczny apce: - Nie imprezujemy, oglądamy seriale na kanapie, jemy popcorn w szlafroku. Jak offline poznać kogoś innego, kto nie lubi wychodzić?
Świat poznał go jako "najbiedniejszego prezydenta świata", który dojeżdża do gabinetu 20-letnim niebieskim garbusem, a 90 procent pensji oddaje na cele charytatywne i społeczne (głównie na budowę mieszkań socjalnych). José Mujica oburzał się na taką...
Pracowałam przy biurku w korpo, teraz myję wieżowce. Jadę przez Warszawę, patrzę na biurowce: ten myłam, ten myłam, o, ten też myłam. I myślę: gdzie ona jest? Co dziś jadła?
Podstawowym elementem zdrowej demokracji jest to, że można się naśmiewać z władzy. Dopóki się śmiejemy i nie obrażamy o byle co, możemy się spotkać na wspólnym gruncie. Rozmowa z Piotrem Bielskim
A może by tak uczyć w domu? - Nie jesteśmy wyznawcami edukacji domowej jako jedynej słusznej drogi - mówią Kinga i Piotr. Jedno dziecko mieli w szkole, dwoje - nie
Większość dzieci mieszka w bardzo skromnych warunkach. Jeden pokój, sześcioosobowa rodzina, całe ich życie toczy się na łóżku. Gdy przychodzą, trzeba je uczyć zachowania przy stole, jedzenia łyżką, siadania na toalecie. Wszystko jest dla nich nowe.
- Nie jesteśmy wyznawcami edukacji domowej jako jedynej słusznej drogi - mówią Kinga i Piotr. Jedno dziecko mieli w szkole, dwoje - nie
Czy Bóg ma twarz? Jak być faraonem? Prawdę znają radiowcy z psychiatryka. Od 25 lat, co sobotę o godz. 14, Radio La Colifata 100,3 FM nadaje prosto ze szpitala psychiatrycznego El Borda w Buenos Aires.
Siedzenie na jednej planecie jest nieodpowiedzialne. Dlatego sześcioro analogowych astronautów jutro wyleci na Księżyc z lotniska w Pile.
Siedzimy w kręgu u starszyzny majańskiej w Antigua w Gwatemali i pytamy: "Jak możemy wam pomóc?". A oni odpowiadają: "My mamy się dobrze. Pomóżcie sobie". Rozmowa z Renatą Koper, podróżniczką, przewodniczką, właścicielką firmy Soul Travel
Na pierwszą Alaskę pojechałam pomieszkać z poszukiwaczami złota. Na ostatniej samodzielnie płukałam złoto. Z podróżniczką Kamilą Kielar rozmawiają Maria Hawranek i Szymon Opryszek
Chemikalia są w tym, co jemy, pijemy i czym oddychamy. Przyzwyczailiśmy się do niebezpieczeństwa jak do jazdy 150 kilometrów na godzinę. Kto ma władzę, ten decyduje, na co będziemy chorować i umierać.
Kiedy koleżanki mówią: "Jak ty możesz tak sama, mężczyzna by ci się przydał", to Ewa Rudolf dostaje szału. Podobnie gdy słyszy, że teraz to już tylko żyć dla wnuków
- Kiedy robiłem tu remont, co chwilę słyszałem za plecami kroki. Kiedy się odwracałem, nikogo nie było - wspomina Humberto Mart~nez Castellanos, obecny właściciel dawnego rancza Mrożków w Meksyku.
Szukamy mężczyzn, którzy czują się ograniczeni lub przytłoczeni oczekiwaniami związanymi ze stereotypowo pojmowaną męskością
W mojej pracowni do lat 80. dzieci były tak pochłonięte malowaniem, że musiałem im przerywać. Dziś po 30 minutach pytają: mogę się napić? Usiąść? Wyjść do toalety? Stały się staruszkami. Z Arno Sternem, pedagogiem i twórcą słynnej pracowni...
Wielu "naszych" i "waszych" nie odpuści "lewaka", "katola", "pisiora". Ale ja i ty możemy. Z Natalią de Barbaro* rozmawiają Maria Hawranek i Szymon Opryszek
Tinder to wszystko, co hipsterskie i wielkomiejskie: fitness, tatuaż, broda. Zimowym hitem był brodacz z kociakiem na rękach
Czemu mi profesor pokazał, że można inaczej, ciekawiej, wspólnie? Po hospitacji dyrektorka wezwała mnie na dywanik i w krzyk: "Jakieś zabawy, gry, dzieci chodzą po klasie - to był chaos!". Z prof. Bogusławem Śliwerskim* rozmawiają Maria Hawranek i...
Tadeusz bywa ofiarą eksperymentów żony. Jak wtedy, gdy likwidował dębową kostkę przed domem. Znalezione tam larwy chrabąszczy, dwuletnie, tłuste, z dzióbkiem, Grażyna podsmażyła i dodała do sałaty
Wykładowcy mówią studentom: na studiach oczekujemy dyskusji. Oczekują, a potem kończą się zajęcia.
Wojtek: Uczyć się? Pewnie zacznę, tylko jeszcze zagram w "Minecrafta". Liwia: W zwykłej szkole ciągle chorowałam. Ze stresu, z niewyspania, ciągle myślałam o świadectwie. Ojciec: Mój syn może roznosić gazety, byle był ciekawym gościem.
Spielberg jak się dowiedział, że Polak w komunie robi westerny pod nosem Ruskich, to chciał mój życiorys na wyłączność. Za milion dolarów
Aplikacją, która uczyni demokrację bardziej bezpośrednią. - Młodzi nie mają czasu, by przyjść na posiedzenie rady dzielnicy, ale mają smartfona
Stanęła przez sądem pod zarzutem braku "adaptacji dziecka do warunków polskiego społeczeństwa"
Złoto dla spekulantów, srebro dla dewelopera, brąz dla służb bezpieczeństwa. Z Julesem Boykoffem o igrzyskach w Rio rozmawiają Maria Hawranek i Szymon Opryszek.
W Niemczech łatwiej kupić strój kąpielowy. I jest tańszy niż w Syrii. Jestem dumna z tego, że jestem uchodźczynią. Jak siostra chce mnie zdopingować, mówi: "Pokaż im uchodźczynię"
Każdy dorosły Urugwajczyk może mieć do sześciu kwitnących krzaczków marihuany, a klub konopny nie więcej niż 99.
W samolotach mówią, by najpierw samemu założyć maskę tlenową, a dopiero później dziecku. Tak samo jest ze śmiechem. Żeby być wsparciem dla kogoś, najpierw sami musimy mieć elementarną pogodę ducha. Z Piotrem Bielskim rozmawiają Maria Hawranek i...
Radio Patagonia nadaje o narodzinach, śmierci i zaginionych stadach.
Manuelę skazano na 30 lat. Za aborcję. Poroniła, bo miała raka
Dom Kości stoi przy zatoczce nad kanałem Beagle. W beczkach przed wejściem macerują się ptaki, foki i lwy morskie, każde w swojej dziurkowanej siatce, by ich szkielety się nie pomieszały
Jeśli masz lamborghini, wszyscy mówią: "Wow". Ale jeśli wszyscy mają lamborghini, przestaje to cokolwiek znaczyć. Z wykształceniem jest tak samo. Z Cristóbalem Cobo rozmawiają Maja Hawranek i Szymon Opryszek
?Nic nie dostaniecie, bo się nie angażujecie? - usłyszała Luciana. Skrzyknęła sąsiadów. W czerwcu zorganizowali zebranie, we wrześniu na tonącą w błocie ulicę Śmieci wylano im asfalt. Luciana kupiła białe buty.
- Kiedy przychodzą do nas, są kruche jak figurki z porcelany. Wychodzą stąd jako wojowniczki - mówi Fernanda Bianchini, założycielka jedynej na świecie szkoły baletowej dla niewidomych
Siedzą na rynku, liżą lody i się gapią. A my tu wyjeżdżamy z Mrożkiem, absurdem i seksem.
Nie można ich brać na ręce, budzić ani nosić. Trzeba czekać, aż kot sam nas wybierze
Polki marzą o brodatych muzułmanach. Polacy chcą popijać jak sułtan - z miedzianej zastawy. Mamy już 3 mln opętanych turecką telenowelą.
80 złotych gość wrzuca do skarbonki przed wyjściem od gospodarza.
Copyright © Agora SA