To książka o bólu. O zwątpieniu, przezwyciężaniu siebie i mozolnym poszukiwaniu sensu. Dziennik Józefa Czapskiego
Miłosz wytykał Giedroyciowi, że dla swej strategii "diabła by drukował". Giedroyc miał Miłosza za zarozumialca. Ale dał mu schronienie na emigracji. I to jego dumny Miłosz w kłopotach prosił o radę - o książce nominowanej do Nagrody im. Moczarskiego...
Miał dwie dusze - historyka literatury i działacza politycznego. Autor znakomitych ?Szkiców o poezji?, monografii Kasprowicza. Jednak polityka rozpraszała jego pracę krytycznoliteracką.
U progu jej kariery aktorskiej, niedługo po wojnie, napisano: ?Narodziny nowej polskiej tragiczki?.
Śni jej się do dziś, że rodzice nie chcą oddać dziecka. A następnego dnia ich mieszkanie jest już puste
Pisał o sobie: "Byłem może (w przypadkowym porządku): liberałem, synem, humanistą, czytelnikiem, sumiennym urzędnikiem, Polakiem, przyjacielem, kochankiem, pederastą itd.". Magdalena Grochowska o Konstantym Jeleńskim
?Człowiek powołuje do życia iluzję, żeby oderwać się od rzeczywistości? - pisał Gustaw Holoubek w autobiografii
Na wysokich kolumnach w nowej bibliotece uniwersyteckiej w Warszawie stoją rzeźby filozofów. Zabrakło wśród nich Tadeusza Kotarbińskiego. Zbyt głośno krytykował przed wojną Kościół, zbyt otwarcie odrzucał wiarę w Boga. Pierwsza część opowieści...
W Wielki Czwartek 1934 roku, gdy w nocy modliła się w łóżku, ujrzała Chrystusa konającego. Przed Bożym Narodzeniem poczuła podczas spowiedzi przeszywający ból w stopach, dłoniach i boku. Krew!
Shana Penn "Podziemie kobiet", wydawnictwo Rosner i Wspólnicy, Warszawa 2003
Krzyczał na nią Jacek Kuroń, bo on przemawia trzy minuty, a ona tłumaczy pół zdania. - Z punktu widzenia percepcji szwedzkiej miała absolutną rację w tym, że mnie fryzowała - mówi. Zrozumieli, że w Szwecji ona jest sprężyną. Opowieść Magdaleny...
Chciała robić mnóstwo rzeczy, ja mówiłem: ?zobaczymy?, bo wiedziałem, że z tych pomysłów może jeden da się zrealizować, że nie zdołamy pojechać do pięciu krajów jednego lata. To Tamara inicjowała różne przedsięwzięcia i podobnie stało się z naszą...
- Mistrzu - zwrócił się do Łomnickiego student. - Jaki mistrzu? Mów do mnie: Boże! Przez szparę w kurtynie spoglądał na widownię. - Zazdroszczę im, że będą mogli mnie oglądać.
Najwybitniejszy polski aktor: słynny Kordian, Arturo Ui ze sztuki Brechta, Edgar z "Play Strindberg", Prisypkin z "Pluskwy", Salieri z "Amadeusza", Feuerbach, Hamm, Bruscon, Kościuszko...
Copyright © Agora SA