Zapewniam państwa, że na ulicach Sydney nie ma kupy śmieci, muzułmanki i ich mężowie nie śmierdzą, nie napadają nas. Jeśli chcę kupić świeżą jagnięcinę, jadę do dzielnicy muzułmańskiej. Nie okrywam się, nie mam chusty, ale odkryte ramiona, i zawsze...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.