"Biznesmeni" z akcjonariatu wyraźnie nie chcą zrozumieć, że robienie gazety różni się jednak czymś od produkcji gwoździ i handlu pietruszką. Tym na przykład, że odbiorca ich "produktu" nie kupuje po prostu zadrukowanego papieru, ale wytwór...
Udało mi się studiować matematykę, kiedy niektórzy ocaleli z pożogi wojennej członkowie polskiej szkoły matematycznej jeszcze żyli, a studia kończył akurat rocznik powojennych geniuszy - jak nazywano zwycięzców pierwszych olimpiad matematycznych....
Znacie przysłowie o tym, że nie widać lasu spoza drzew? Otóż matematyka przez całe wieki była dla ludzi takim zbiorem oddzielnych drzew. Trzeba było geniuszu, by dostrzec w niej nową jedność, czyli las.
Niewielu czytelników zapewne słyszało o Nagrodzie Abela. Nic dziwnego, dotyczy ona matematyków, a - jak wiadomo - matematyka nie jest ulubioną dziedziną nauki dla większości ludzi. Boją się jej i nie rozumieją.
Sapał leciutko, marszcząc w skupieniu te swoje krzaczaste brwi, a dłoń z wiecznym piórem wisiała w bezruchu nad niemal czystą kartką papieru. Tancerka Krystyna Mazurówna* o swoim ojcu, słynnym matematyku Stanisławie Mazurze
Copyright © Agora SA